BM BPH: na GPW oczekiwane wzrosty

Marek Druś
opublikowano: 2001-09-19 09:25

Poniedziałkowe relatywnie małe spadki na rynkach akcji w USA nie rozwiały obaw o dalszy rozwój sytuacji. Dodatkowo przewidywania negatywnych reakcji światowych rynków na ewentualną akcję militarną USA wzbudzały ostrożność inwestorów. Kolejne decyzje banków centralnych: Anglii, Japonii i Danii o obniżkach stóp procentowych również nie były dostatecznymi argumentami do odważniejszych zakupów akcji. Należy zauważyć, że gremialna obniżka stóp procentowych w krajach tworzących większość światowego PKB przez część analityków jest oczywistym sygnałem złej sytuacji światowej gospodarki, a nie działaniem mającym zapobiec kryzysowi w sektorze finansowym USA i w innych krajach w efekcie krachu na amerykańskich rynkach akcji. Największe europejskie giełdy zachowywały się wczoraj słabo, natomiast środkowo i wschodnio europejskie odnotowały wzrosty jest to sygnałem segmentacji regionalnej inwestorów (na europejskich wschodzących rynkach dominują inwestorzy lokalni). Wbrew obawom rynki akcji USA zachowały się wczoraj bardzo stabilnie, co może wpłynąć na poprawę nastrojów na innych rynkach w dniu dzisiejszym. Jednak w dłuższym horyzoncie ryzyko dalszych spadków za oceanem jest duże. Wczorajszy minimalny wzrost naszego rynku nastąpił przy kolejnym istotnym spadku wartości obrotów. Wpływ na takie zachowanie rynku może mieć ogólne ograniczanie aktywności przez inwestorów ze względu na zbliżające się wybory parlamentarne. W dniu dzisiejszym ożywienie na GPW w efekcie spekulacji lub faktów związanych z finalizacją transakcji sprzedaży przez MSP pakietu akcji PKN Orlen. .

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface