BM BPH oczekuje wzrostów na GPW

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2001-04-26 08:58

Wczorajsza stabilizacja na naszym rynku była zbieżna z zachowaniem najważniejszych giełd europejskich i oczekiwanym rozwojem wydarzeń na rynkach USA. W oczekiwaniu na dzisiejszą decyzję RPP inwestorzy wczoraj bardzo zmniejszyli swoją aktywność. W efekcie wartość obrotów akcjami spółek spadła o WIG’u 20 o blisko 28% do 173 mln zł. Na utrzymujący się wysoki optymizm inwestorów wskazuje utrzymująca się względnie wysoka baza na kontraktach. Wydaje się, że duża cześć aktywnych obecnie uczestników rynku oczekuje kontynuacji ruchu rynku w górę. Taki scenariusz nie jest wykluczony. Jednak należy mieć na uwadze, że ryzyko inwestycyjne na rynkach akcji jest duże. Pierwsze po trzech sesjach spadkowych wzrosty na rynkach USA są sygnałem optymistycznym. Mogą jednak oznaczać jedynie odsunięcie w czasie i ewentualnie łagodniejszy przebieg powrotu do głównego trendu spadkowego. Sytuacja makroekonomiczna USA nie uległa istotnej poprawie ryzyko jej pogorszenia jest duże. Wczorajszy wzrost indeksu DJIA spowodowany głównie sygnałami wzrostu popytu wewnętrznego (Departament Handlu USA poinformował wzroście sprzedaży nowych domów w marcu, o 4,2%) nie został potwierdzony wzrostem aktywności inwestorów. Należy wiec podchodzić z dużą rezerwą do możliwości trwałego utrzymania poziomów tamtejszych rynków. Dzisiaj nasz rynek będzie oczekiwał na decyzję RPP. Do jej ogłoszenia należy oczekiwać małej aktywności inwestorów. Pomimo ogłoszonych wczoraj przez GUS gorszych danych o wzroście cen żywności obniżka stóp procentowych o 100 bp jest bardzo prawdopodobna.

Na dzisiejszej sesji należy oczekiwać wzrostów