
W ciągu ostatnich pięciu lat posiadanie i sprzedaż praw do muzyki zyskało na wartości w miarę wzrostu przychodów ze strumieniowego przesyłania muzyki. Według osób zaangażowanych w transakcję, katalogi kompozytorów osiągały ceny od 10 do 18 razy wyższe od rocznych opłat licencyjnych.
„Wprowadzając do UMG olbrzymi i genialny katalog piosenek Dylana w jednej chwili na zawsze zmieniliśmy dziedzictwo naszej firmy” - stwierdził w poniedziałek dyrektor generalny Universal Music Lucian Grainge.
Szacuje się, że transakcja opiewała na setki milionów dolarów i pod względem wartości ustępuje jedynie prawom do utworów zespołu The Beatles.
Umowa oznacza, że Bob Dylan nie będzie już w przyszłości czerpał korzyści finansowych z dystrybucji stworzonych przez siebie dzieł. W trakcie trwającej blisko 60 lat kariery muzyk sprzedał ok. 125 mln płyt na całym świecie. Przed wybuchem pandemii 79-latek regularnie podróżował po całym świecie, wykonując prawie 100 koncertów rocznie. W 2016 roku został pierwszym w historii autorem tekstów piosenek uhonorowanym literacką Nagrodą Nobla.