Taka gra jest fałszywa, powiedział guru inwestorów portalowi Yahoo.
To jest zbyt zawiłe, Zbyt skomplikowane. Nie powinniście się w to bawić. Nie potrzebujecie takiej gry – wyjaśnia Bogle.
Inwestor nie jest pod wrażeniem lewarowania funduszy ETF, które pozwala na spekulacje i obstawianie, czy rynek akcji spadnie czy wzrośnie w ciągu kolejnych godzin i dni.
Inwestorzy indeksowi nie powinni być dotknięci tym obłędem, tym co dzieje się na rynku ETF, uważa Bogle. Zamiast tego powinni trzymać się prostych funduszy indeksowych, naśladujących szeroki rynek akcji.
Uważa, że przemysł ETF, ze swoimi najnowszymi gorącymi produktami, wydaje się być największym „chwytem marketingowym” w tym wieku. Ale zapewnie, że tak wcale nie jest.
To nie jest największy pomysł inwestycyjny – ocenia Bogle.
Zarabianie pieniędzy z akcji, pochodzących z dywidend i zwrotu kapitału, to jest prawdziwa giełda. Jeśli posiadasz akcje na całe życie, dostaniesz zyski – twierdzi guru.
Jedną z istotnych kwestii dla amerykańskich giełd jest długoterminowy wpływ kryzysu zadłużeniowego w Europie. Ale to negatywne przełożenie może się już kończyć.