Brand24 jest dostawcą oprogramowania analitycznego do monitorowania treści w internecie, w tym w mediach społecznościowych, na blogach, forach i w serwisach informacyjnych. Spółka świadczy usługi w modelu abonamentowym (SaaS) i jednym z jej priorytetów jest dostosowanie obecnej oferty do dynamicznie rozwijającej się branży AI.
- Z jednej strony bardzo dynamicznie rośnie nam ruch ze strony AI, z drugiej nie ukrywam, że rewolucja związana z technologią może być dla nas zagrożeniem. Obserwujemy zawirowania w ruchu wyszukiwarek, które są dla nas podstawowym źródłem ruchu. ChatGPT stał się już ważnym źródłem wyszukiwania informacji, ale daleko mu jeszcze do rozmiarów Google’a. Trudno jednak powiedzieć, jak sytuacja się zmieni w ciągu następnych czterech lat, ale chcemy być przygotowani na wszelką ewentualność – mówi Michał Sadowski, prezes Brand24.
AI rywalem czy sprzymierzeńcem Google’a?
Hegemonem na rynku wyszukiwarek internetowych pozostaje Google należący do grupy kapitałowej Alphabet z udziałem w rynku przekraczającym 80 proc. Jednak w listopadzie 2024 r. Marcus Tober, dyrektor zarządzający niemieckiego oddziału spółki Semrush, która notabene jest akcjonariuszem większościowym Brand 24, postawił tezę, że ChatGPT będzie w stanie dogonić Google’a w ciągu zaledwie czterech lat. Warto wspomnieć, że Google zaprezentował własne rozwiązanie i uruchomił opcję AI Assistant Overview, która automatycznie generuje podsumowania odpowiedzi na zapytania użytkowników za pomocą modelu Gemini. W Polsce usługa jest dostępna od 26 marca.
- Stawiamy na produkty związane z AI. Nasz nowy produkt, Brand Assistant, pozwala klientowi rozbić dyskusję internetową wokół np. działalności politycznej Elona Muska i jej wpływu na jego firmy na kluczowe wątki, co znacząco ułatwia zrozumienie badanego tematu. Jest to ważny krok w rozwoju naszej działalności pod kątem AI – mówi Michał Sadowski, prezes Brand24.
Brand Assistant to narzędzie, które ma za zadanie odpowiedzieć na pytania o markę, konkurencję i trendy za pomocą sztucznej inteligencji.
W fazie testowej jest produkt Chatbeat, którego sprzedaż ruszy w maju.
- Chatbeat jest odpowiednikiem Brand24 w świecie sztucznej inteligencji. Ma on za zadanie monitorowanie popularności marki wewnątrz modeli AI poprzez analizę pytań, które ludzie najczęściej zadają – wyjaśnia Michał Sadowski.
Obecnie tysiąc firm uczestniczy w teście produktu, informuje spółka. To tyle samo co wówczas, kiedy uruchamiano pierwszą wersję Brand 24 w 2011 r. Wtedy 40 klientów zdecydowało się na zakup abonamentu, co oznacza, posługując się językiem branży SaaS, że projekt osiągnął 4-procentową konwersję.
- Nie spodziewam się, że Chatbeat osiągnie podobny wynik konwersji, dlatego że produkt będzie odzwierciedlać obecne ceny Brand24, które są siłą rzeczy wyższe niż 14 lat temu – twierdzi Michał Sadowski.
Dodaje, że początkowa cena za nową usługę będzie wynosić 49 USD, a wynik ARPU (średni przychód na klienta) ma wynieść między 100 a 200 USD. Na koniec IV kwartału średni wskaźnik ARPU wzrósł o 29 proc. r/r do 191 USD.
Niepewna giełda
Mały ruch na kursie spółki można wytłumaczyć faktem, że 11 kwietnia odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zadecyduje, czy spółka zostanie wycofana z giełdy. Przypomnijmy, że firma Prowly.com kontrolowana przez amerykański Semrush, mająca 77 proc. akcji spółki, pod koniec marca ogłosiła wezwanie do sprzedaży po 50,10 zł za sztukę do 521660 akcji Brand24, co stanowi około 23,01 proc. udziału w ogólnej liczbie głosów na walnym zgromadzeniu.
- Nie mamy pojęcia, co się wydarzy, to jest decyzja, którą podejmie walne zgromadzenie. Naszym zadaniem jako zarządu jest poszanowanie decyzji zgromadzenia i zadbanie, by proces opuszczenia giełdy był przeprowadzony w zgodzie ze standardami i regulacjami – mówi Michał Sadowski.
W całym 2024 r. skonsolidowane przychody spółki wzrosły o 27 proc. r/r do 35,3 mln zł, podczas gdy zysk operacyjny spadł o prawie 100 proc. do 27 tys. zł, a zysk netto o niemal 80 proc. do 764 tys. zł. Spadek wyniku operacyjnego jest tłumaczony wysokimi kosztami procesu pozyskania inwestora.