BRANŻA LEKKA NADAL ZNIECHĘCA

Artur Sulejewski
opublikowano: 1999-08-18 00:00

BRANŻA LEKKA NADAL ZNIECHĘCA

Drugie półrocze nie zapowiada, że inwestorzy giełdowi odczują ożywienie w sektorze

Pierwsze półrocze dla spółek reprezentujących na giełdzie sektor lekki nie było udane. Branża, która jeszcze kilka lat temu była polską specjalnością, odnotowała dalszy spadek przychodów i rentowności. Najbliższa przyszłość nie zapowiada się niestety lepiej.

Sprzedaż wszystkich 17 spółek narastająco od początku roku wyniosła 509,4 mln zł. W porównaniu z pierwszym półroczem 1998 oznacza to 5,2-proc. spadek. Wzrost przychodów zdołało wykazać ledwie sześć firm, a największą dynamikę (blisko 126 proc.) osiągnęło legnickie Elpo. Wzrost sprzedaży większy niż o 10 proc. zdołał osiągnąć jeszcze tylko Skotan.

Na drugim biegunie są Próchnik i Łukbut, którym przychody spadły odpowiednio o 38,7 i 37,9 proc. O ponad 20 proc. sprzedaż skurczyła się w Chemiskórze, Sanwilu i Arielu.

Spada też zyskowność

Na poziomie zysku operacyjnego liczba spółek przynoszących stratę zwiększyła się z sześciu (według stanu z połowy 1998 r.) do ośmiu. Wśród firm giełdowych, które zdołały wypracować zysk, tylko w trzech przypadkach (Skotan, Vistula i Wólczanka) był on większy niż w porównywanym okresie roku poprzedniego.

W efekcie ogólny wynik na podstawowej działalności, po ponad 39-proc. obniżce, zamknął się kwotą nieco ponad 13 mln zł (przed rokiem było 21,5 mln zł). Rentowność operacyjna całej branży wyniosła 2,6 proc., wobec 4 proc. przed rokiem.

Biorąc pod uwagę pozostałe poziomy zyskowności, sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej. Łączny wynik brutto (niespełna 1,5 mln zł) spadł o 14,25 mln zł, czyli o ponad 90 proc. Sektor lekki zanotował stratę netto sięgającą 8 mln zł. Nie mogło być inaczej, skoro porównując oba półrocza tylko cztery spółki legitymują się lepszym wynikiem netto. LZPS Protektor, Skotan i Wólczanka zwiększyły zyski, natomiast Bytom ograniczył straty. W pozostałych przypadkach zaobserwować można niekorzystne tendencje spadku osiąganych zysków, ewentualnie wzrostu ujemnego wyniku.

Taka sytuacja ma swoje podstawy. Firmy utraciły rynki zbytu w wyniku kryzysu rosyjskiego. Dodatkowo na rodzimym rynku rośnie konkurencja ze strony azjatyckich producentów, których wyroby mają znacznie niższe ceny.

Mało prognoz

Przepisy nie nakładają na emitentów obowiązku publikowania prognoz wyników. Nic dziwnego, że w cienko przędącej branży tylko cztery firmy ujawniły swoje plany.

— Spółki, które spodziewają się osiągnąć dobre wyniki, zazwyczaj chętnie informują o tym rynek. W przypadku spółek z sektora lekkiego prognoz opracowanych przez zarządy rzeczywiście jest niewiele. Fakt ten stanowi cenną wskazówkę dla inwestorów. Może świadczyć, że spodziewane wyniki nie będą na miarę oczekiwań akcjonariuszy. W tej sytuacji kierującym spółkami wygodniej jest nie podawać oficjalnych prognoz — uważa analityk jednego z krajowych domów maklerskich.

Swoje tegoroczne założenia podały jedynie: Elpo, Garbarnia, Sanwil i Skotan. Wśród nich, po pierwszym półroczu, najbliższy realizacji prognoz jest Skotan. W okresie styczeń-czerwiec zakładany poziom sprzedaży firmy przekroczył połowę tegorocznego planu, realizacja prognoz zysku netto zbliżona jest do 50 proc.

Mając na uwadze wyniki, które osiągnęły Garbarnia i Elpo, można wątpić, czy uda się im wypracować zakładane zyski. Na koniec czerwca plany obu spółek wykonane zostały odpowiednio — ledwo w 12,9 proc. oraz 10,2 proc. Władze Elpo rozważają już zresztą możliwość dokonania korekty planów.

Po sześciu miesiącach swoje prognozy przekroczył Sanwil. Żadna to jednak satysfakcja dla akcjonariuszy. Władze spółki zaplanowały bowiem na koniec roku stratę netto na poziomie 4,81 mln zł. W połowie roku była ona już o 0,8 mln zł wyższa.

Pesymizm na przyszłość

W drugim półroczu raczej nie dojdzie do poprawy kondycji branży. Tak prognozują zarówno przedsiębiorcy, jak i otoczenie. Z badań koniunktury prowadzonych przez GUS wynika, że producenci odzieży, obuwia czy też wyrobów ze skóry są największymi pesymistami.

Z kolei na giełdzie wierzytelności pieniężnych długi firm z branży lekkiej uzyskują coraz niższe ceny. Przeważaja inwestycje, które mają charakter lokat krótkoterminowych, gdyż inwestorzy uważają sektor lekki za obarczony dużym ryzykiem.