Wolę przystąpienia do aliansu, który łączy przedstawicieli kartelu OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową), któremu przewodniczy Arabia Saudyjska i kilku niezależnych producentów krajowych, w tym Rosja, oznajmił brazylijski minister energetyki Alexandre Silveira. Według ministra, prezydent Brazylii Lula da Silva zatwierdził członkostwo swojego kraju od przyszłego roku.
Podstawą koalicji jest tzw. dokument współpracy OPEC+, który musi zostać zaakceptowany przez wszystkich członków grupy.
Podczas czwartkowych obrad przedstawicieli OPEC+, które z uwagi na rozbieżności w polityce produkcyjnej było przekładane, doszło do uzgodnienia wspólnej deklaracji obniżenia kwoty produkcyjnej o 1 mln baryłek dziennie. Do tego doliczyć należy dobrowolne cięcia ze strony Arabii Saudyjskiej w podobnej kwocie. W rezultacie na rynek w 2024 r. ma trafiać o około 2 mln bpd mniej surowca, co ma zapobiec ponownej jego nadpodaży i spadkom cen.
Nie jest jasne, czy po formalnym dołączeniu do OPEC+ Brazylia będzie musiała również ograniczyć swoją produkcję ropy.