BRE sprzedaje walory CL

Robert Grzeszczuk
opublikowano: 1999-08-18 00:00

BRE sprzedaje walory CL

W ramach wtorkowych pozasesyjnych transakcji giełdowych sprzedano ponad 3,2 proc. akcji ComputerLandu. Prawdopodobnie jest to realizacja umowy zawartej w czerwcu pomiędzy zarządem spółki i BRE Bankiem.

Podczas wczorajszych transakcji pakietowych zmieniło właściciela 190 tys. papierów ComputerLandu, stanowiących 3,24 proc. kapitału akcyjnego spółki i uprawniających do takiej samej liczby głosów na WZA. Walorami handlowano z prawie 18-proc. premią w stosunku do fixingu po 69,5 zł, podczas gdy na sesji można je było kupić po 59 zł.

Jednak warunki tej transakcji zostały najprawdopodobniej ustalone znacznie wcześniej, dlatego raczej nie należy z nią wiązać nadziei na wzrost notowań przedsiębiorstwa na GPW.

Po trwającej od 11 do 30 czerwca hossie na papierach ComputerLandu, kurs akcji osiągnął poziom prawie 75 zł, zyskując w tym czasie prawie 40 proc. W ciągu niespełna trzech tygodni właściciela zmieniło ponad 20 proc. kapitału akcyjnego przedsiębiorstwa i niewykluczone, że to właśnie ci, którzy sprzedawali wówczas papiery ComputerLandu, mają związek z plotkami, jakie pojawiły się w tym okresie na rynku, a które mówiły o możliwym przejęciu spółki przez konkurenta z branży.

Plotki dotychczas się nie sprawdziły, a o przekroczeniu progu 5 proc. akcji ComputerLandu poinformował jedynie BRE Bank, który występował tu raczej w roli sprzymierzeńca przedsiębiorstwa, mającego zapobiec wrogiemu przejęciu spółki. Zresztą bank nie musiał kupować zbyt wiele papierów, już wcześniej bowiem był właścicielem prawie 2 proc. kapitału akcyjnego ComputerLandu. Teraz najwyraźniej sprzedaje dodatkowe 3 proc., które kupił na zlecenie zarządu firmy. Ten ostatni natomiast jest prawdopodobnie ich nabywcą.

Od początku lipca kurs akcji ComputerLandu spada. Jednak tegoroczne wyniki spółki nie wyglądają imponująco. Co prawda po pierwszym półroczu spółka odnotowała 43-proc. wzrost sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, nie można jednak zapominać, że na początku 1999 roku w struktury Computerlandu (spółki matki) zostały wciągnięte dwie inne firmy: CSBI i ELBA. Łączne przychody w 1998 roku wyniosły ponad 60 mln zł. Znacznie gorzej wyglądają jednak wyniki działalności przedsiębiorstwa. Po sześciu miesiącach 1999 roku zysk operacyjny wynosi 3,17 mln zł. Rok wcześniej był on ponad dwukrotnie większy. Jeszcze większy spadek notuje zysk netto, który stanowi niespełna 19 proc. uzyskanego w I półroczu 1998 r.