Brytyjskie centra odnowy w Polsce

Dorota Kaczyńska
opublikowano: 2004-06-29 00:00

Holmes Place, brytyjska sieć centrów odnowy i rekreacji, realizując projekt ekspansji w Europie Środkowej, zamierza otworzyć swoją pierwszą placówkę w Polsce.

Oprócz Polski — kluby Holmes Place powstaną również w Pradze i Budapeszcie. Planowane inwestycje będą finansowane przez spółkę matkę oraz prywatnych inwestorów — głównym inwestorem w Polsce, Czechach i na Węgrzech jest czeska spółka Top Venture Fund.

Kluby w Europie Środkowej zostały zaprojektowane przez Jules Milner Architects.

Niepewny Hilton

Pierwszy klub Holmes Place powstał w Londynie w 1980 r. Obecnie pod tą marką funkcjonuje około 100 placówek w Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii, Austrii, Portugalii, Hiszpanii, Grecji, Stanach Zjednoczonych oraz Izraelu. Teraz przyszedł czas na otwarcie klubów w Polsce, Czechach i na Węgrzech. Ekspansja Holmes Place w tych krajach została podzielona na dwa etapy: w ciągu najbliższych trzech lat (pierwszy etap) spółka zamierza otworzyć od 6-10 centrów odnowy i rekreacji i tym samym pozyskać co najmniej 20 tys. klientów. Inwestycja ta szacowana jest na ponad 6 mln EUR we wszystkich trzech krajach.

W Polsce pierwszy klub Holmes Place prawdopodobnie zostanie otwarty w budowanym obecnie warszawskim hotelu Hilton, o ile wcześniej — jak zaznacza, Roni Almagor, dyrektor zarządzający Holmes Place w Europie Środkowej i Wschodniej — firma nie wynegocjuje innego miejsca w Warszawie.

— Prawdopodobnie w Polsce w ciągu najbliższych 2 lat otworzymy 4-5 klubów, oraz 2 w Republice Czeskiej (m.in. w centrum handlowym Novy Smichov), a także 2 w Budapeszcie — mówi Roni Almagor.

Różne formy

W drugiej fazie planuje się otwarcie od 10 do 20 klubów w każdym z tych trzech krajów. Na tym etapie, na terenie Polski spółka zamierza otworzyć placówki w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu. Każdy klub będzie się mieścić na powierzchni 2-5 tys. mkw. i będzie zatrudniać 50 osób.

— Polski rynek jest bardzo duży i gwałtownie się rozwija. Staje się coraz bardziej atrakcyjny. W związku z tym nasza ekspansja w tym kraju, w porównaniu z Węgrami i Czechami, będzie szybsza, gdyż oba te rynki są o wiele mniejsze od polskiego — twierdzi Roni Almagor.