Budynki zyskały mapę odejścia od węgla

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2021-06-09 20:00

Kto, co i do kiedy musi zrobić, aby budynki osiągnęły zerowy ślad węglowy do 2050 r. — mamy już sekwencję działań instytucji i branż.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • Jakie przykładowe działania musi zrealizować rząd, deweloperzy i instytucje finansowe, aby do 2050 r. budynki stały się zero emisyjne
  • Jakie środowiska, instytucje, branże muszą się zaangażować w realizację tego planu

Aby zrealizować globalne cele klimatyczne, wszystkie budynki, których powstanie i eksploatacja generuje obecnie 38 proc. gazów cieplarnianych na świecie, powinny do 2050 r. charakteryzować się zerowym operacyjnym śladem węglowym. Budynki nowe i poddawane modernizacji natomiast — zerowym śladem węglowym netto w całym cyklu życia (czyli zerowym bilansem wbudowanego i operacyjnego śladu węglowego). Oznacza to m.in. wprowadzenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym, wysoką energooszczędność, wykorzystanie w budynkach własnych instalacji wytwarzających energię i korzystanie z zielonej energii od dostawców zewnętrznych. Cały proces produkcji materiałów i potem budowy musi być bardzo efektywny.

Dojście do celu rozpisane

Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC przygotowało z inspiracji EBOR-u mapę drogową dojścia do tego celu. W sekwencjach czasowych do 2025, 2030, 2040 i 2050 r. różne grupy interesariuszy powinny zrealizować w tym celu określone zadania. Zostały one podzielone między dziewięć grup interesariuszy, którymi są administracja rządowa i samorządy, deweloperzy, inwestorzy oraz właściciele budynków, projektanci (architekci i inżynierowie budownictwa), producenci materiałów i technologii budowlanych, wykonawcy, zarządcy budynków, instytucje finansowe oraz organizacje pozarządowe, stowarzyszenia zawodowe i uczelnie.

— Razem z przedstawicielami interesariuszy, oprócz rządu i samorządów, analizowaliśmy zależności między zadaniami, aby ich realizacja w jednej grupie umożliwiała w kolejnym etapie działania innych powiązanych branż — mówi Alicja Kuczera, dyrektor zarządzająca PLGBC i współautorka raportu

Mapa zakłada m.in., że do 2025 r. deweloperzy, inwestorzy i właściciele budynków zredukują całkowity ślad węglowy posiadanych i projektowanych budynków, do 2030 r. wdrożą plan dekarbonizacji swoich budynków i osiągną zerowy ślad operacyjnego śladu węglowego netto w nowych budynkach, a do 2040 r. będą posiadali w swoich portfelach budynki o znacznie obniżonym całkowitym śladzie węglowym.

Ustawodawca stworzy mechanizmy

Z mapy wynika, że wiele zależy od administracji rządowej, która do 2025 r. powinna stworzyć odpowiednie regulacje prawne czy zapewnić dostęp do niskoemisyjnych źródeł energii.

— To jednak ustawodawca może stworzyć takie mechanizmy, które zmuszą rynek do działania w odpowiedni sposób. Będziemy się starali blisko współpracować z rządem. Najbliższym tej tematyki jest departament gospodarki niskoemisyjnej w resorcie rozwoju, który zajmuje się między innymi efektywnością energetyczną i modernizacją budynków, z którym mamy dobry kontakt — mówi Alicja Kuczera.

Instytucje finansowe powinny stopniowo podnosić poprzeczkę finansowania zielonych inwestycji: od 2030 r. skupić się na tych o zdefiniowanym śladzie węglowym, od 2040 r. — o obniżonym śladzie węglowym, od 2050 r. — wyłącznie o zerowym całkowitym śladzie węglowym netto. Raport udostępniony jest na stronie PLGBC.