Spraw ma swój początek w 2021 r., a więc jeszcze w czasie pandemii.
9 lutego 2021 r. kurs ML System podskoczył o 11 proc. do 98,8 zł, a wolumen obrotu był sześciokrotnie większy niż na poprzednich sesjach. Kurs rósł także na dwóch kolejnych sesjach, a 12 lutego na otwarciu sesji zwyżkował o 43 proc. do 150 zł. Było to pokłosie tego, co spółka ogłosiła w czasie wizyty prezydenta Andrzeja Dudy - pochwaliła się pracami nad urządzeniem, które ma wykrywać koronawirusa z oddechu w mniej niż 10 sekund.
- Wierzę, że wkrótce, po badaniach klinicznych, będzie mogło trafić do masowej produkcji - powiedział Andrzej Duda, który przyjechał do zakładu spółki pod Rzeszowem i nadał sprawie rozgłosu.
Dzień wcześniej spółka poinformowała, że otrzymała zgodę komisji bioetycznej przy Okręgowej Radzie Lekarskiej w Rzeszowie na przeprowadzenie jednoośrodkowego ewaluacyjnego badania klinicznego urządzenia Covid Detector.
Zdaniem KNF ML System powinien był ujawnić nawiązanie współpracy z Centrum Medycznym Medyk (jej celem było złożenie wniosku do Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Rzeszowie o wydanie opinii dotyczącej przeprowadzenia jednoośrodkowego ewaluacyjnego badania klinicznego urządzenia Covid Detector) oraz złożenie samego wniosku.
" Skutkiem braku podania do publicznej wiadomości wymienionych informacji poufnych było zachwianie równowagi informacyjnej na rynku, polegające na pozbawieniu inwestorów przez Spółkę wiedzy o istotnych etapach prac dotyczących urządzenia" - podano.
Detektor nie okazał się urządzeniem przełomowym (jego skuteczność nie była wyższa niż zwykłych testów antygenowych) i sukcesem biznesowym.
Decyzja nie jest ostateczna. Spółka może zwrócić się do lomisji z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy albo wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
"Emitent nie zgadza się z rozstrzygnięciem zawartym w decyzji i po rozważeniu argumentacji prawnej i faktycznej rozważy skorzystanie z przysługujących środków zaskarżenia" - podał ML System.