Carroll Shelby: Diabeł w kapeluszu. PB AUTOPORTRET

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-11-20 13:09

Carroll Shelby był człowiekiem, który żył szybciej, niż pozwalało mu serce. Kochał szybciej niż pozwalały mu na to urzędy stanu cywilnego i wiecznie człowiekiem, który był szybki nawet po śmierci.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Carroll Shelby z teksańskiego farmera stał się kierowcą, konstruktorem i legendą, która odmieniła oblicze amerykańskiej motoryzacji. Jego życie to opowieść o upartości, ryzyku i pasji, która nie znała granic, ani w przenośni, ani w rzeczywistości.

Wraz z Mateuszem Żuchowskim opowiadamy dziś historię „kowboja, który pokonał Ferrari i poniekąd zbudował motosportowi pozycję Forda. Opowiemy o przygodach z Astonem Martinem, dramatycznym pożegnaniu z torem oraz o narodzinach Cobry – brutalnej jak życie drogowej bestii.

To również historia prywatna: człowieka z wadą serca, który nie przestał walczyć nawet po przeszczepie. Filantropa, kucharza i niepoprawnego romantyka, który potrafił połączyć pasję do prędkości z miłością do życia – po swojemu, do samego końca.

Dowiesz się, jak wyglądała jego przyjaźń z Fordem i rywalizacja z Ferrari, co kryło się za słynnym powiedzeniem „Moje auta to narzędzia selekcji naturalnej” i dlaczego Shelby do dziś jest jednym z ostatnich prawdziwych kowbojów motoryzacji.

Serdecznie zapraszamy!
Znajdziesz nas na pb.pl, w swojej ulubionej aplikacji podcastowej oraz na YouTubie.
Koniecznie zasubskrybuj nasz kanał – nowe odcinki w każdy czwartek (bez wyjątków).