Na wzrost wartości złota wpływ ma wiele czynników. Po długim weekendzie w
Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii tydzień rozpoczął się od spadków,
co wskazuje na utrzymywanie się braku zaufania inwestorów do rynku. W takich
sytuacjach ich uwaga zazwyczaj skupia się na bezpieczniejszych inwestycjach, a
ostatnio tak postrzegane są rynki metali szlachetnych.
Wycenie
złota pomogła dziś dodatkowo publikacja wskaźnika aktywności gospodarczej
sektora przemysłowego (PMI) w Chinach oraz w strefie euro. W obu przypadkach
wartość indeksu spadła w maju i była niższa niż oczekiwano - w Chinach do
poziomu 53,9 względem 55,7 w kwietniu, w strefie euro 55,9 względem 57,6 miesiąc
wcześniej. Wprawdzie indeks znajduje się wciąż powyżej poziomu 50, który
oznaczałby problemy gospodarki oraz widmo kryzysu, inwestorzy liczyli jednak na
potwierdzenie optymistycznych prognoz.
Publikacje wskaźnika PMI
można traktować jako oliwę dolaną do rozpalonego w poniedziałek przez Europejski
Bank Centralny ognia, w postaci raportu o stabilności finansowej Unii
Europejskiej. Wynika z niego, iż rosnący deficyt państw europejskich może być
zagrożeniem dla gospdarki Unii Europejskiej. Od czasu pojawienia się tematu
zadłużenia Grecji oraz Hiszpanii inwestorzy są bardzo wrażliwi na wszelkie
niekorzystne dane ekonomiczne, co natychmiast odzwierciedlane jest spadkami na
rynkach akcji oraz ucieczką do "bezpiecznych przystani" - czyli według
większości inwestorów na rynki złota, srebra oraz platyny."
Cena złota znów rośnie
Niepewność dotycząca stanu globalnej gospodarki powoduje, iż cena złota utrzymuje się na wysokich poziomach. Dziś metal ten osiągnął poziom 1223 USD za uncję - najwyższy od prawie dwóch tygodni. Warto zwrócić uwage na kurs z punktu widzenia kwotowania w euro. Biorąc pod uwagę spadek wartości euro w stosunku do dolara relatywna siła złota na tle innych aktywów uwypukla się znacząco.