Na krakowskiej liście projektów, które mają powstać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), aż pięć dotyczy sportu. Jednak zdaniem władz miasta, dziś największe szanse na realizację ma jeden — Centrum Sportu i Rekreacji (CSiR)przy ul. Eisenberga. Jego koszt to 45 mln zł. Miasto ogłosiło już przetarg na doradztwo.
— Z badań rynkowych wynikało, że właśnie ta inwestycja cieszy się największym zainteresowaniem. Nie bez znaczenia jest lokalizacja w centrum miasta, przy głównych środkach komunikacji — mówi Przemysław Chwała z Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Miasto nie wyklucza, że będzie współfinansować inwestycję. To, w jakim zakresie, okaże się po analizach i w toku negocjacji z partnerami.
— Będzie to obiekt sportowy z basenem, częścią SPA i komercyjną. Chcemy jednak dać wyłonionemu partnerowi prywatnemu dużą swobodę, dlatego będzie mógł dowolnie zagospodarować powierzchnię pod własnym kątem. Poza tym będzie odpowiadał za zaprojektowanie, budowę i eksploatację obiektu maksymalnie przez 30 lat — dodaje Przemysław Chwała.
— PPP w infrastrukturze sportowej nie ma w Polsce szczęścia. Dotychczas żaden z projektów związanych z budowąobiektów sportowych nie został zrealizowany w tej formule, bowiem większość postępowań była prowadzona w formule koncesji. W przypadku CSiR w Krakowie to doradca wskaże optymalny model współpracy w ramach PPP i, miejmy nadzieję, że nie będzie to koncesja — mówi Rafał Cieślak, radca prawny z Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz. Przetarg na wyłonienie partnera ma być ogłoszony jeszcze w tym roku.