Średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym najbardziej – bo o 12 proc. – wzrosła w 2024 r. we Wrocławiu. W Łodzi mieszkania podrożały od grudnia 2023 r. o 10 proc., a w pozostałych dużych miastach podwyżki były jednocyfrowe – wynika z danych Big Data RynekPierwotny.pl. Według Marka Wielgo, eksperta portalu RynekPierwotny.pl, takiej sytuacji, że aż w pięciu z metropolii podwyżka była jednocyfrowa, nie było w ciągu ostatnich sześciu lat.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl jako pozytywny oceniają panujący w drugiej połowie ubiegłego roku trend hamowania podwyżek średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań. Ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że także w grudniu średnia we wszystkich metropoliach utrzymała poziom z listopada lub nawet minimalnie spadła (o 1 proc. w Trójmieście).
– Gdyby deweloperzy zwiększali podaż mieszkań na kieszeń przeciętnego kredytobiorcy, możliwa byłaby w 2025 r. stabilizacja, a może nawet niewielki spadek średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań. Końcówka ubiegłego roku pokazała, że ten scenariusz jest prawdopodobny, czego przykładem są chociażby Warszawa, Kraków, Łódź i Poznań – mówi Marek Wielgo.
Nie wyklucza on jednak także niekorzystnego z punktu widzenia potencjalnych nabywców mieszkań scenariusza – wzrostu podaży drogich lokali budowanych z myślą o zamożnych klientach, a wtedy średnia cena metra kwadratowego znów poszybowałaby w górę. Ekspert portalu RynekPierwotny.pl dostrzega też ryzyko kumulacji inwestycji infrastrukturalnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy, co mogłoby skutkować wzrostem cen wielu materiałów budowlanych i kosztów robocizny, a więc i cen mieszkań.