Ceny pokoi rosną w trakcie targów
MTP pozwalają zarobić hotelom
Hotele w największych miastach regionu nie narzekają na nadmiar klientów. Wyjątkiem jest okres, gdy w Poznaniu odbywają się duże targi. Hotelarze podnoszą wówczas ceny nawet o 100 proc.
Imprezy organizowane przez Międzynarodowe Targi Poznańskie wpływają na zwiększenie obrotów hoteli nie tylko w stolicy Wielkopolski. Miejsc noclegowych brakuje, uczestnicy targów szukają pokoi nawet w miastach oddalonych o ponad 100 km.
Nieważna odległość
— W czasie dużych imprez targowych wzrasta zapotrzebowanie na miejsca noclegowe — potwierdza Jolanta Kościeńska z działu marketingu i rezerwacji w należącym do Orbisu hotelu Prosna w Kaliszu.
Cena za noc w Prośnie wynosi od 102 DEM (około 220 zł) za pokój jednoosobowy do 270 DEM (około 583 zł) za apartament.
— Nie oferujemy usług business center, dopiero się do tego przymierzamy. Jeśli zajdzie potrzeba wykonania dla gości prac biurowych, zrobi to nasz dział marketingu — zapewnia Jolanta Kościeńska.
Za noc w czterogwiazdkowym hotelu Sonata w Koninie trzeba zapłacić od 150 do 280 zł. W czasie dużych imprez targowych ceny rosną o blisko 30 proc.
— Nie jest to taka drastyczna podwyżka, jak w Poznaniu. Tam ceny wzrastają nawet o 100 proc. — twierdzi Mariusz Szafrański, kierownik z hotelu Sonata.
Uważa on, że w Koninie jest wystarczająco dużo miejsc noclegowych.
— Wybudowanie hotelu byłoby inwestycją na granicy opłacalności — dodaje Mariusz Szafrański.
Również w czterogwiazdkowym hotelu Rodło w Pile przybywa gości w trakcie targów.
Bez kłopotu
Zdaniem przedstawicieli hotelu Polonez z Poznania, w mieście nie brakuje miejsc noclegowych.
— Problemy mogą pojawić się w trakcie targów, ale takich dni jest w roku zaledwie 66 — wylicza pracownik hotelu.
Nocleg w hotelu Polonez kosztuje od 200 do 700 zł. Przy okazji dużych wystaw ceny rosną o 150, a nawet 300 zł. Gdy odbywają się targi o niższej randze, ceny są podnoszone tylko o około 100 zł.
— Aby uniknąć problemów z noclegiem w Poznaniu, najlepiej dokonać rezerwacji nawet pół roku wcześniej — radzi pracownik Poloneza.
Marcin Bołtryk