Kontrakty terminowe na ropę Brent zaliczają w piątek aprecjację o 1,34 USD, o 1,7 proc., osiągając poziom 78,93 USD za baryłkę, a kontrakty terminowe na ropę naftową West Texas Intermediate idą w górę o 1,62 USD, o 2,2 proc., docierając do pułapu 72,81 USD.
Oba te wskaźniki są blisko zakończenia pierwszego tygodnia roku z dodatnimi wynikami, niemal niwelując straty z czwartku, które wynikały z dużego wzrostu zapasów amerykańskiej benzyny i destylatów.
Eskalacja na Bliskim Wschodzie coraz bardziej realna. Ceny ropy reagują
Według niektórych analityków wzrost cen ropy przypomina o ryzyku wynikającym ze stale narastającego napięcia na Bliskim Wschodzie.
Firma Maersk ogłosiła, że wkrótce przekieruje swoje statki z obszaru Morza Czerwonego i ostrzegła klientów przed możliwymi zakłóceniami.
Jak ogłosił minister obrony Izraela w czwartek, siły izraelskie planują bardziej skoncentrowane działania na północy Strefy Gazy i kontynuację pościgów za przywódcami Hamasu na południu.
Departament Stanu ogłosił, że z powodu rosnącego zagrożenia rozprzestrzenienia się konfliktu Antony Blinken wyrusza na Bliski Wschód na tydzień w celach dyplomatycznych.
Rzecznik niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych wyraził obawy, że ryzyko eskalacji na granicy między Izraelem a Libanem jest "niestety bardzo realne".