Chata Polska buduje sieć 300 sklepów
PLAN WYKONAMY: Wyprzedzamy konkurencję, bo realizujemy już własny plan finansowy. Inne firmy branży dopiero takie plany tworzą — uważa Krzysztof Kreczmer, dyrektor generalny Chaty Polskiej. fot. ARC
Grupa hurtowni Eureka i drobni właściciele sklepów detalicznych, posiadający udziały w firmie Chata Polska, chcą do 2001 roku stworzyć w Polsce sieć ponad 300 sklepów spożywczych, działających na zasadach franchisingu. Potrzebują na to ok. 6 mln zł.
Obecnie Chata Polska ma 58 sklepów spożywczych w woj. poznańskim, leszczyńskim, zielonogórskim, gorzowskim i konińskim. W ciągu najbliższych trzech lat zamierza przyłączyć do sieci po 20-30 placówek w każdym z 16 nowych województw. Będą to średnich rozmiarów samoobsługowe, osiedlowe sklepy spożywcze o powierzchi 150-400 mkw. każdy. Jak twierdzi Krzysztof Kreczmer, dyrektor generalny firmy Chata Polska, inwestycja będzie finansowana z kapitału akcyjnego. Na razie ten kapitał wynosi 970 tys. zł.
Powalczą kosztami
Poznańska firma chce stworzyć taką sieć sklepów detalicznych, które będą w stanie podjąć walkę z konkurentami. Zamierza wygrywać niższymi kosztami franchisingu. Nowi uczestnicy sieci muszą mieć własny samoobsługowy sklep o powierzchni 150-400 mkw.
— Obciążenie finansowe kupców przystępujących do naszej franchisingowej sieci sklepów jest prawie dziesięciokrotnie niższe niż w innych sieciach. Dostosowanie sklepu do naszych wymagań będzie dopasowane do możliwości finansowych właściciela, a nie na odwrót — mówi dyrektor Kreczmer.
Chata Polska stawia franchisingobiorcom warunek: muszą wykupić za 5 tys. zł akcje sieci (można je zwrócić przy wystąpieniu z Chaty).
500 zł za pomoc
Nowy sklep musi też co miesiąc płacić Chacie Polskiej 500 zł opłaty franchisingowej. W zamian kupiec może liczyć na bezpłatne szkolenia, pomoc projektantów, uzyskanie elementów wystroju sklepów itd., a przede wszystkim — wsparcie marketingowe — wspólne foldery, reklamę itd. Chata Polska zamierza negocjować warunki dostaw towarów do sklepów sieci z producentami i hurtownikami. Dyrektor Kreczmer przyznaje, że wśród dostawców, z którymi Chata ma podpisywać takie umowy, są też jej udziałowcy z grupy Eureka.