Chiny wykańczają europejski segment premium

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-01-14 20:00

Rynek najdroższych samochodów ma się świetnie. Nieco tańszych, ale nadal drogich — gorzej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak sprzedawały się w 2024 r. na świecie samochody luksusowe
  • jak na segmencie premium odbił się spadek popytu w Chinach
  • jak wyglądał segment premium w Polsce
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Powoli spływają dane podsumowujące 2024 r. w motoryzacji. Kolejne marki raportują wielkość sprzedaży. W segmencie aut luksusowych jest nieźle — padają kolejne rekordy, segment premium natomiast globalne rekordy może tylko wspominać.

Rekordowe superauta

Lamborghini poinformowało, że miony rok zakończyło historycznym rekordem, dostarczając klientom 10,7 tys. samochodów, o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost sprzedaży włoska marka odnotowała we wszystkich makroregionach. Największy — o 7 proc. — w regionie amerykańskim, gdzie do klientów trafiło 3,7 tys. aut.

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce rekord ogłosi również Ferrari. W 2023 r. włoska marka sprzedała rekordowe 13,7 tys. aut. Danych za cały 2024 r. jeszcze nie ma, ale wiele wskazuje na to, że wyznaczony na ten rok cel 14 tys. sprzedanych superaut jest bardzo realny. Po 11 miesiącach 2024 r. Ferrari zanotowało wzrost na niemal wszystkich kluczowych rynkach — w USA o 13 proc. r/r, w Niemczech o 11 proc., a we Włoszech o 14 proc. Spadek zainteresowania nastąpił tylko w Wielkiej Brytanii (o 4,4 proc.).

W Polsce zarejestrowano 61 nowych aut Lamborghini — o 39 proc. więcej oraz 89 Ferrari —
o 2,3 proc.

Rekordu nie udało się pobić brytyjskiej marce Rolls-Royce. W 2024 r. producent dostarczył na świecie 5712 aut, o 5 proc. mniej. O ile wynik z 2023 r. (6032 auta) był historycznym rekordem, o tyle zeszłoroczny jest trzeci w historii marki. Co ciekawe — drugim co do popularności modelem marki był w pełni elektryczny Spectre. Najważniejszym rynkiem dla Rolls-Royce'a pozostaje Ameryka Północna. W Polsce zarejestrowano w 2024 r. 19 aut tej marki, rok wcześniej o jeden więcej.

Chińskie hamowanie

Delikatny spadek zanotowała nieco niżej pozycjonowana marka Porsche. Niemiecki producent sprzedał niewiele ponad 310,7 tys. aut, o 3 proc. mniej niż rok temu, choć zanotował wzrost na dwóch z pięciu głównych rynków, m.in. w Niemczech (+11 proc.) i w Europie (bez Niemiec, +8 proc). Za spadek odpowiada przede wszystkim kiepski wynik na rynku chińskim — marka sprzedała tam tylko 56,9 tys. aut, mniej o 28 proc. Najbardziej popularnymi modelami marki na świecie były: Cayenne, Macan i 911. W Polsce Porsche zakończyło 2024 r. 3,5-procentowym spadkiem liczby rejestracji, do nieco ponad 4,1 tys.

Ze spowolnieniem w Chinach walczą również marki z segmentu premium. Mercedes sprzedał w minionym roku 1,98 mln samochodów, o 3 proc. mniej niż rok wcześniej. Kluczowa dla ostatecznego wyniku okazała się sprzedaż w Chinach, największym dla marki rynku, która spadła o 7 proc. W poprawieniu globalnych wyników nie pomogły Mercedesowi nawet doskonałe wyniki w USA, gdzie sprzedaż wzrosła o 9 proc. W Polsce Mercedes zanotował wzrost o 36,8 proc., rejestrując 27,9 tys. nowych aut osobowych i 2,2 tys. dostawczaków.

Sytuacja w Chinach odbija się również na wynikach Audi. Marka dostarczyła klientom 1,7 mln aut, o 12 proc. mniej niż rok wcześniej. W Chinach, największym rynku odpowiadającym za blisko 40 proc. sprzedaży marki, Audi sprzedało o 11 proc. aut mniej. W Europie (bez Niemiec) spadek wyniósł 6 proc., w Niemczech aż 21, a w USA 13 proc. W Polsce Audi zarejestrowało blisko 22,2 tys. aut, co oznacza wzrost o12 proc.

Spadający popyt w Chinach doskwiera również BMW. 2,45 mln dostarczonych aut to 4 proc. mniej niż rok wcześniej. W Chinach, czyli rynku, który podpowiada za jedną trzecią sprzedaży, marka sprzedała 714,5 tys. aut, o 13,4 proc. mniej niż przed rokiem.