Wojny handlowej i globalnych napięć na pierwszy rzut oka nie widać podczas odbywających się w Barcelonie targów telekomunikacyjnych Mobile World Congress (MWC). Olbrzymie stoiska chińskich producentów sprzętu sąsiadują z amerykańskimi gigantami technologicznymi oraz dostawcami procesorów z Tajwanu i Korei Południowej. Europę z największą pompą reprezentują nie firmy technologiczne, tylko telekomy na czele z francuską grupą Orange i niemieckim T-Mobile.
Nasi w Barcelonie
MWC to co roku największe na kontynencie wydarzenie branżowe, na którym globalni producenci sprzętu prezentują najnowsze modele, a telekomy zapowiadają technologiczną rewolucję – tym razem pod znakiem AI. Grupa T-Mobile zapowiedziała np. wprowadzenie w drugiej połowie roku spersonalizowanego asystenta AI na smartfony, w którym wykorzystywane będą m.in. modele Perplexity i mającego polskie korzenie 11Labs.
Co roku w Barcelonie prezentują się również polskie firmy, ale tym razem robią to pod biało-czerwoną flagą na sporym stoisku przygotowanym – i sfinansowanym – przez stronę publiczną, ulokowanym między stoiskami prezentującymi start-upy z koreańskiej prowincji Gyeonggi i biznes malezyjski.
- Pierwszy raz w takiej formule, we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji, otworzyliśmy polskie stoisko na targach telekomunikacyjnych w Barcelonie. Prowadziliśmy otwartą rekrutację firm z polskim kapitałem i kadrą zarządzającą, które chciały zaprezentować swoją ofertę na MWC. Zgłosiło się ponad 30 przedsiębiorstw, z których wyselekcjonowaliśmy 10. To firmy z szeroką ofertą produktów dla branży telekomunikacyjnej, a także np. spółki specjalizujące się w robotyce - mówi Maciej Wnuk, ekspert IT/ICT w departamencie wsparcia eksportu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Produkty eksportowe
Z potencjalnymi klientami na targach rozmawiali przedstawiciele start-upu CThings.co, który od 2020 r. pozyskał od inwestorów ok. 30 mln zł. Pieniądze w ostatniej rundzie finansowania w 2023 r. wyłożyły m.in. fundusze venture Orlenu i PKO BP.
- Dostarczamy rozwiązania do zarządzania sieciami sensorów przemysłowych, zajmujemy się też monitoringiem danych z telemetrii. Znajduje to zastosowanie zarówno w infrastrukturze przemysłowej, jak i miejskiej, Poza Polską mamy klientów w USA, Wielkiej Brytanii czy Skandynawii, a ostatnio weszliśmy do RPA. Szykujemy też kilka dużych wdrożeń u klientów przemysłowych w Polsce. Oprogramowanie jest nasze, sprzęt również montujemy w Polsce. W Barcelonie rozmawiamy z potencjalnymi klientami – na takich targach liczy się nie tyle stoisko, co możliwość bezpośredniego kontaktu z niemal wszystkimi firmami w branży – mówi Arnold Wierzejski, założyciel i prezes CThings.co.
Pakiet produktów z zakresu internetu rzeczy (IoT) prezentuje Aiut.,To zatrudniające ponad 700 osób i zajmujące się automatyką przemysłową przedsiębiorstwo rodzinne z główną bazą produkcyjną w Gliwicach.
- Wytwarzamy urządzenia IoT wykorzystywane m.in. do monitoringu paliw płynnych, wody, gazu itp. To tylko jedna z naszych linii produktowych. Dużą część biznesu stanowią autonomiczne systemy magazynowe i transportowe, wykorzystywane m.in. w fabrykach motoryzacyjnych. Większość sprzedaży realizujemy obecnie w Europie, ale mamy też np. znaczących odbiorców w branży motoryzacyjnej w Chinach, a celem na ten i przyszły rok jest generowanie 30 proc. przychodów z rynku amerykańskiego - mówi Wojciech Gębczyk, product manager w Aiucie.
Nexio, działająca od prawie dwóch dekad i zatrudniający ok. 500 osób firma informatyczna, zaprezentowała humanoidalnego robota do obsługi klientów, wykorzystującego systemy rozpoznawania mowy i twarzy.
- Wymyśliliśmy go jako robota do obsługi klienta biznesowego w salonach firm telekomunikacyjnych i to w nich mamy pierwsze wdrożenia. Potencjalne zastosowanie jest jednak znacznie szersze, robot może być wykorzystywany właściwie w każdym punkcie, w którym trzeba przedstawić klientowi ofertę. Rozmawiamy już m.in. z firmami ubezpieczeniowymi - mówi Adam Jac, współwłaściciel i szef operacji w Nexio.
Giełdowa reprezentacja
Na targach swoje rozwiązania prezentują też trzy spółki z warszawskiej giełdy: Apator, Asseco i Grupa Polsat Plus. Ten pierwszy prezentował nowy model inteligentnego licznika prądu.
- Na targach szukamy dystrybutorów zagranicznych, ale też partnerów technologicznych - mówi Artur Bratkowski, dyrektor w Apatorze.
O ile najwięksi telekomunikacyjni konkurenci medialno-telekomunikacyjnego konglomeratu Zygmunta Solorza, czyli Orange, T-Mobile i Play, na targach są pośrednio obecni jako część międzynarodowych grup, o tyle polska spółka skoncentrowała się na kilku bardzo konkretnych rozwiązaniach sprzętowych. Zaprezentowała ofertę spółki zależnej InterPhone Services, która w fabryce w Mielcu poza routerami na potrzeby grupy wytwarza elektronikę na zlecenie innych firm, a także m.in. system Plus MCX, czyli sieć łączności krytycznej w technologii LTE, która oferowana jest służbom, branży ochrony czy przemysłowi.
Asseco, które ostatnio rozstało się kapitałowo z Polsatem, na MWC pojawiło się pierwszy raz.
- Chcemy rozwijać się poza Polską z ofertą dla branży telekomunikacyjnej. Przygotowaliśmy m.in. rozwiązanie konkretnego problemu tej branży, związanego z brakiem płatności ratalnych za sprzęt. Nasze oprogramowanie może zablokować sprzęt, za który raty przestały spływać, ale oczywiście wcześniej informuje konsumenta o konieczności płatności - mówi Grzegorz Bartler, wiceprezes Asseco Poland odpowiadający za pion telekomunikacji i mediów.
Na MWC prezentują się również IS-Wireless (oprogramowanie dla sieci telekomunikacyjnych w otwartym modelu Open RAN), QuWireless (producent anten sieciowych), Phoenix Contact (automatyka przemysłowa) i Vergwave z mającej też osobne stoisko grupy IT Partners Telco (sprzęt do telekomunikacyjnych stacji bazowych). Ministoiska mają też państwowy NASK i COI (Centralny Ośrodek Informatyki).