Aż 64 procent Polaków zainteresowanych sportem to kibice piłki nożnej. Ale
popularność różnych dyscyplin zależy od regionu.
Nim szefowie firmy zdecy-dują o zaangażowaniu się w sponsorowanie sportu, powinni najpierw dokładnie sprawdzić, jaka dyscyplina cieszy się najwiekszą popularnością w regionie, w którym chcą zainwestować. To bowiem mit, że wszyscy Po- lacy kibicują tym samym sportom.
Z badań wynika, że zainteresowanie sportem deklaruje prawie 40 proc. rodaków. Jednak nawet kibiców najpopularniejszej piłki nożnej nie w każdym regionie jest tyle samo.
Ze sporządzonego przez instytut ARC Rynek i Opi- nia opracowania „Sponsoring monitor” wynika, że najwięcej jest ich na południu, w województwach śląskim, małopolskim i podkarpackim, oraz na wschodzie, w województwie lubelskim i podlaskim. Najmniej fanów futbolu jest na północy: w województwach pomorskim i warmińsko-mazurskim. Podobnie jest zresztą z siatkówką: bardziej kibicują jej mieszkańcy południa i centralnej Polski, a mniej ci z północy.
Trudno to zróżnicowanie wytłumaczyć. Łatwiej z narciarstwem zjazdowym, które najwięcej fanów ma w Małopolsce i na Podkarpaciu, oraz z kajakarstwem i windsurfingiem — najpopularniejszych w warmińsko-mazurskim. Również tzw. małyszomania wcale nie opanowała po równo całego kraju. Skoki narciarskie są najpopularniejsze na południu, a najmniej kibiców mają na Pomorzu i Podlasiu.
Z żeglarstwem sprawa nie jest tak oczywista. Ma ono wielu fanów nie tylko, co naturalne, na Warmii i Mazurach, ale także w Małopolsce. Z kolei mieszkańcy centralnej Polski lubią boks i koszykówkę, choć Mazowsze ustępuje tu nieco województwom południowym. Pod względem liczby zainteresowanych lekkoatletyką dominuje pas województw od lubelskiego po lubuskie. Z innych regionów dorównuje im tylko Małopolska.
Dla ewentualnych sponsorów sportu istotne jest też to, że są województwa, w których kibice kompletnie nie interesują się niektórymi dyscyplinami. Na przykład w woj. świętokrzyskim w zasadzie nie ma kibiców żużla, w Wielkopolsce — podnoszenia ciężarów, a na Podkarpaciu i Podlasiu prawie nie ma fanów windsurfingu.