Pochodzi pani z Rumunii, przez dwa lata pracowała w Czechach, a od niedawna mieszka w Polsce. Jakie ma pani spostrzeżenia na temat Polaków, pracy i życia w naszym kraju?
Polska jest dużym, różnorodnym i bardzo konkurencyjnym rynkiem. Ale ma też ogromny potencjał rozwoju, między innymi dlatego, że polscy konsumenci są ciekawi nowości. Myślę, że praca w Polsce będzie dla mnie bardzo cennym doświadczeniem i jestem pozytywnie nastawiona do nowych wyzwań. Cenię to, że nasze kraje dzielą trudną przeszłość, wcale nie różnimy się tak bardzo. Osobiście żywię ogromny podziw wobec odwagi i wytrzymałości, jaką Polacy wykazywali w historii swojego kraju. Od mojego przyjazdu tutaj spotkałam świetnych ludzi, pełnych energii i ambitnych i jestem przekonana, że wraz z moją rodziną szybko się tutaj zaadaptuję.

Coca-Cola podkreśla swoje osadzenie w Polsce, a przecież jest marką amerykańskiego giganta napojowego, reprezentuje amerykański kapitał i amerykańską kulturę. Gdzie więc ten polski wymiar firmy?
Coca-Cola to marka globalna i firma z amerykańskim kapitałem, ale jednocześnie producent silnie związany z Polską, który produkuje tu aż 92 proc. napojów sprzedawanych na miejscu. W Polsce zatrudniamy, współpracujemy z polskimi dostawcami, tu inwestujemy nie tylko w nasz rozwój, ale i w programy społeczne, tu płacimy podatki. Polska ma ogromny potencjał inwestycyjny i w dalszym ciągu chcemy się tu rozwijać. Coca-Cola jest na trwałe wpisana w polską gospodarkę i świadczą o tym konkretne dane. Każdy 1 zł dochodu wypracowany przez firmy Coca-Cola w Polsce przekłada się na wytworzenie blisko 3,80 zł dochodu w gospodarce, a z każdego 1 zł wydanego na napoje Coca-Cola zostaje w Polsce 71 groszy. W ostatniej dekadzie nasze inwestycje w Polsce przekraczały 1 mld zł.
Jaki wpływ ma działalność Coca-Cola na rynek pracy, inwestycje i podatki w skali kraju?
Mamy dane, które pokazują, jak silnie jesteśmy związani z polską gospodarką. Jeśli wyobrazimy sobie, że Coca-Cola znika z Polski, tracimy 1,8 tys. miejsc pracy, które zapewniają obecnie firmy systemu Coca-Cola.. To jednak nie wszystko. Nasza działalność wspiera też 12,6 tys. stanowisk w innych przedsiębiorstwach, co oznacza, że dzięki jednemu miejscu pracy w ekosystemie spółek Coca-Cola powstaje prawie 6 stanowisk w innych branżach, m.in. w transporcie, cukrownictwie, rolnictwie i handlu. Podobnie jest z podatkami. W 2020 r. zapłaciliśmy prawie 379 mln zł (378 903 837,6 zł) podatków. Z tej kwoty 90 proc. trafiło do budżetu centralnego, a 10 proc. do jednostek samorządowych.
W jakie programy społeczne inwestuje obecnie Coca-Cola?
Osoby nieaktywne zawodowo to ukryty potencjał polskiej gospodarki, dlatego uważamy, że inwestycje w kapitał ludzki są równie ważne jak nakłady w infrastrukturę. W ciągu ostatnich czterech lat ze współtworzonych i wspieranych przez nas programów aktywizacji skorzystało aż 700 tys. kobiet i 400 tys. młodych osób wchodzących na rynek pracy. W 2020 r. wspieraliśmy lekarzy i pracowników służb na froncie walki z COVID-19 – wartość naszej pomocy wyniosła 2,8 mln zł. W trakcie pandemii przeznaczyliśmy blisko 5 mln zł na program wsparcia branży gastronomicznej, która jest naszym istotnym partnerem.
Skąd zaangażowanie Coca-Cola w aktywizację zawodową kobiet?
Rola kobiet w rozwoju gospodarek i społeczności lokalnych jest nieoceniona. Kobiety przeznaczają bowiem pozyskany kapitał na dalszy rozwój swojej rodziny czy społeczności. W Coca-Cola zaczynamy przede wszystkim od siebie. Nasz partner, spółka Coca-Cola HBC Polska, chce, aby do 2025 r. 50 proc. stanowisk kierowniczych zajmowały kobiety. Już teraz 42 proc. pozycji w zarządzie należy właśnie do kobiet. W spółce Coca-Cola Poland Services kobiety stanowią większość – możliwe, że w naszym przypadku trzeba będzie działać w drugą stronę.
Jak Coca-Cola przekuwa swoje przekonania o roli kobiet w działania?
Naszym kluczowym projektem wsparcia kobiet była inicjatywa „5by20”, w ramach której zobowiązaliśmy się do aktywizacji zawodowej 5 mln kobiet na całym świecie do 2020 r. Wspieraliśmy przedsiębiorcze kobiety w uruchamianiu biznesu, udoskonalaniu tych już prowadzonych, rozwijaniu kariery, umożliwialiśmy im udział w szkoleniach. Łącznie na całym świecie wsparliśmy ponad 6 mln kobiet. Z kolei w Polsce od momentu startu programu w 2016 r. skorzystało z niego już 700 tys. kobiet. To jedna z największych inicjatyw Coca-Coli nie tylko w Europie, ale i na całym świecie.
A dlaczego biznes potrzebuje menedżerów w spódnicach?
Kobiety wnoszą więcej empatii w zarządzanie biznesem. To cecha, której w obecnych czasach potrzebują nie tylko firmy, ale i społeczności. Większa obecność kobiet w biznesie wnosi też różnorodność do zespołów pracowniczych i dzięki temu czyni je bardziej efektywnymi. Wciąż pokutuje stereotyp, że zawodowa sytuacja kobiet jest trudniejsza, bo muszą łączyć wiele ról życiowych i zawodowych. Pomagamy kobietom na całym świecie przełamywać takie stereotypy i zachęcamy je do odwagi w ubieganiu się o wysokie stanowiska.
Wiosną 2021 r. stanęła pani na czele jednej z dwóch spółek Coca-Cola w Polsce i krajach bałtyckich. Czy to efekt prokobiecej polityki personalnej?
Coca-Cola to firma zdecydowanie wspierająca kobiety. W spółkach Systemu Coca-Cola pracuję od 17 lat. Zajmowałam stanowiska kierownicze w marketingu i sprzedaży w różnych krajach Europy. Wiosną 2017 r. byłam pierwszą kobietą, która zaczęła kierować działem sprzedaży w Bułgarii. Poprowadziłam zespół nieco inaczej, w swoim stylu i cieszę się, że osiągnęliśmy wyniki i dalej się rozwijaliśmy. Praca w wielu krajach daje nowe możliwości spojrzenia na biznes i na rolę, jaką może w nim odgrywać kobieta.
Co z negatywnymi stronami działalności Coca-Cola – dużo się mówi, że wprowadzacie na rynek ogromne ilości plastiku?
Nasz priorytet to minimalizowanie wpływu na środowisko. Nasza strategia „Świat bez odpadów” to plan zamknięcia obiegu opakowań. Chcemy ją zrealizować do 2030 r. Globalnie pracujemy nad tym, aby tworzyć opakowania, które już w 2025 r. będą nadawały się w 100 proc. do recyklingu. W Polsce 99 proc. naszych opakowań może być ponownie przetworzonych. W 2030 r. 50 proc. składu opakowań produktów Coca-Cola będą stanowiły surowce wtórne. Będziemy wtedy też zbierać i przetwarzać dokładnie tyle opakowań, ile trafia od nas w ręce konsumentów. I choć w Polsce poziom recyklingu wynosi około 25 proc., w naszym przypadku w 2020 r. już co drugie opakowanie po naszych produktach zostało zebrane i poddane recyklingowi. Przekazaliśmy również gminom 18 recyklomatów, które są pomocą w zbiórce i przetwarzaniu opakowań, pokazując, że butelka PET to surowiec.
Na ile działalność Coca-Cola w Polsce jest przyjazna środowisku?
Już teraz 100 proc. energii zakupionej przez naszego partnera, spółki Coca-Cola HBC Polska, pochodzi z odnawialnych źródeł. Zakłady produkcyjne Coca-Cola w Radzyminie i Staniątkach mają własne oczyszczalnie ścieków, które uzdatniają nawet 1600 m sześc. wody dziennie. Dzięki odpowiedzialnemu wydobywaniu wody i stosowaniu obiegu zamkniętego w Tyliczu codziennie oszczędzamy od 50 do nawet 120 tys. litrów wody, by ponownie wykorzystać ją do celów procesowych, np. do chłodzenia maszyn.
Jakie jest nastawienie Coca-Cola do tzw. podatku cukrowego?
Podatek cukrowy znacznie wpłynął na nasze plany i politykę cenową, jednak nie zmienił naszej strategii rozwijania oferty napojów niskocukrowych i niezawierających cukru, przyjętej długo przed jego wprowadzeniem. Napoje niskokaloryczne także objęte są tym podatkiem, choć są przecież alternatywą dla napojów zawierających cukier. Biorąc pod uwagę cel ustawodawcy, opodatkowanie słodzików bardzo nas zaskoczyło. Podatek cukrowy sprawił, że cały rynek napojów bezalkoholowych spadł o 14 proc., a ceny napojów wzrosły średnio o 40 proc. To pokazuje, jak trudno jest dziś odpowiedzialnie prowadzić i rozwijać nasz biznes.
Jako członek Europejskiej Organizacji Producentów Napojów Bezalkoholowych (UNESDA), w latach 2000-2015 Coca-Cola wraz z innymi firmami zjednoczonymi w ramach UNESDA obniżyła średnią zawartość cukrów dodanych o 12 proc. oraz o kolejne 14,6 proc. w latach 2015-2019. Teraz zobowiązaliśmy się do obniżenia całkowitej zawartości cukru w swoich produktach o dodatkowe 10 proc. do 2025 r. Testujemy również oznakowanie produktów kolorami z przodu opakowania, co ma pomóc konsumentom w dokonywaniu świadomych wyborów.
Jak Coca-Cola widzi swoją przyszłość w Polsce?
Polski rynek ma ogromny potencjał inwestycyjny, ale inwestorom potrzebne jest stabilne otoczenie regulacyjne. Uczestniczymy w debacie o kluczowych kwestiach dla gospodarki. Jedną z nich jest wprowadzenie w Polsce systemu depozytowo-kaucyjnego, dzięki któremu selektywna zbiórka odpadów zyska na skuteczności, umożliwi ponowne wykorzystanie opakowań i zamknięcie obiegu. Dla producentów napojów są to kwestie kluczowe, za którymi opowiada się cała branża. Na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Karpaczu podkreślaliśmy, że chcemy, by przy tworzeniu ustaw wzięto pod uwagę głosy producentów. Znamy założenia Polskiego Ładu i chcemy móc kontrybuować do rozwoju Polski, dlatego liczymy na współpracę przedsiębiorców i inwestorów z ustawodawcą.
System Coca-Cola w Polsce tworzą̨ spółki: Coca-Cola Poland Services sp. z o.o. oraz Coca-Cola HBC Polska sp. z o.o.