Colloseum nisko ceni Energomontaż

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 1999-04-20 00:00

Colloseum nisko ceni Energomontaż

WĄTPLIWE WEZWANIE: Trudno przypuszczać, żeby zaoferowana cena za akcje Energomontażu Północ, którego prezesem jest Marian Bosowski, mogła zadowolić akcjonariuszy. Pozostaje więc pytanie, komu na tym zależało. fot. Marcin Wegner

Od dziś do 21 maja przyjmowane będą zapisy na sprzedaż akcji warszawskiego Energomontażu Północ, jakie ogłosiło Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjne Colloseum. Cena wezwania, ustalona na poziomie 7,5 zł, sugeruje, iż wezwanie może się spotkać z niewielkim zainteresowaniem ze strony drobnych akcjonariuszy spółki.

Colloseum zamierza skupić z rynku 1,85 mln akcji Energomontażu Północ, co stanowi 49,9 proc. wszystkich akcji. Wezwanie dojdzie do skutku jeśli wzywającemu uda się nabyć co najmniej 372 tys. akcji.

Zdaniem giełdowych analityków, Colloseum zaoferowało zbyt niską cenę, by mogli się na nią skusić drobni inwestorzy.

— Wycena giełdowa walorów spółki jest znacznie wyższa od ceny w wezwaniu. Także wczorajsza sesja przyniosła wzrost kursu o prawie 10 proc. Może to wskazywać na niechęć akcjonariuszy do pozbywania się akcji. Pewną niewiadomą pozostaje stanowisko Banku Handlowego i BGŻ, którzy są dużymi akcjonariuszami. W styczniu jako gwaranci serii C obejmowali oni akcje po 24 zł. Dlatego też nie spodziewam się, by i oni byli zainteresowani odsprzedażą swoich udziałów. Zwłaszcza, że są one dość duże. BH ma prawie 15 proc. głosów na WZA, zaś BGŻ dysponuje pakietem dającym prawo do wykonywania 5,3 proc. głosów — tłumaczy jeden z pytanych analityków.

Przy tak niskiej wycenie Energomontażu przez Colloseum, o 2,5 zł poniżej wartości nominalnej akcji, obydwa banki będą się raczej starały utrzymać swoje pakiety, traktując je jako inwestycję długofalową, licząc na dalszy wzrost kursu akcji. Nie wiadomo jednak, czy będą temu mogły dopomóc wyniki finansowe warszawskiej spółki. Początku roku nie może ona zaliczyć do zbyt udanych. Choć przychody wzrosły na koniec lutego w porównaniu z analogicznym okresem 1998 roku o ponad 20 proc., to jednak wyniki spółki na wszystkich poziomach działalności znacznie odbiegały od zeszłorocznych. Podobnie było w całym minionym roku. Przy wzrastających przychodach ze sprzedaży (wyniosły one 171,8 mln zł), wartość zysku operacyjnego była niższa niż w 1997 roku aż o 75 proc., zaś wynik netto obniżył się o połowę. Spółka nie podała jeszcze prognoz na ten rok.