Comarch: wyższy backlog, ale koszty nadal rosną

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-03-03 14:59

Rosnące wynagrodzenia popsuły ubiegłoroczne wyniki grupy IT. W tym roku wartość zamówień znów rośnie, ale płace i ceny energii również.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakich trendów w biznesie spodziewa się Comarch w 2023 r.
  • czy planuje zredukować zatrudnienie
  • kiedy ruszy platforma Wszystko.pl i z jakimi wydatkami będzie się to wiązało
  • ile Cracovia jest winna spółkom z grupy Comarchu
  • kiedy firma IT zdecyduje o sposobie odzyskania pieniędzy od klubu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przychody grupy Comarch w ubiegłym roku zwiększyły się o 14,2 proc. do 1,86 mld zł.

- To duży wzrost jak na firmę o takiej skali – ocenia Konrad Tarański, wiceprezes Comarchu odpowiedzialny za finanse.

Koszty rosły jednak szybciej. Fundusz płac podstawowych (wynagrodzenia to najistotniejszy składnik kosztów) wzrósł w ubiegłym roku o 18,8 proc. W rezultacie zyski okazały się niższe niż rok wcześniej. Zysk netto spadł do 109,1 mln zł ze 123 mln zł rok wcześniej, a EBITDA do 147,9 mln zł ze 187,2 mln zł.

W czwartym kwartale ubiegłego roku zatrudnienie w grupie spadło o 245 osób. Było to efektem restrukturyzacji w obszarze R&D i zakończenia stażów wakacyjnych.

- Nie planujemy w tym roku wzrostu zatrudnienia, ale nie zamierzamy też go redukować, mamy pracę do wykonania – mówi wiceprezes Comarchu.

Portfel zamówień giełdowej spółki IT jest obecnie o 9 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

- To dopiero początek roku i zapewne podpiszemy jeszcze wiele umów, które będą miały wpływ na tegoroczne przychody. Mimo oznak gorszej koniunktury będziemy się rozwijać i kontynuować inwestycje – zapewnia Konrad Tarański.

W ubiegłym roku Comarch przeznaczył na R&D rekordowe 21,5 proc. przychodów. W tym roku nakłady mają być niższe.

Jedną ze sztandarowych inwestycji krakowskiej grupy jest platforma e-commerce Wszystko.pl. Jej start był zapowiadany na wiosnę 2023 r., ale data została przesunięta.

- Wszystko.pl nabiera realnych kształtów. Start planowany jest pod koniec drugiego kwartału. Koszty informatyczne projektu zostały już poniesione. W tym roku pojawią się dodatkowe koszty związane z marketingiem, ale nie będą one bardzo duże. Jeśli pojawi się zainteresowanie użytkowników, będziemy je dodatkowo wzmacniać za pomocą marketingu – informuje szef finansów.

Spodziewa się, że ubiegłoroczny trend wzrostu kosztów będzie kontynuowany.

- Presja płacowa się utrzymuje, ale spodziewamy się, że dynamika będzie mniejsza - niska dwucyfrowa. Przewidujemy też wzrost kosztów związanych z energią elektryczną, największy w pierwszym kwartale. Całoroczne koszty mogą być wyższe o kilkanaście milionów – mówi Konrad Tarański.

W ubiegłym roku na wyniki Comarchu negatywnie wpłynęła m.in. Cracovia. Klub sportowy, w którym firma informatyczna ma 66,11 proc. udziałów, zakończył rok ze stratą 25,4 mln zł. CFO Comarchu poinformował, że w tym roku Cracovia również spodziewa się straty, ale liczy, że będzie mniejsza.

Na początku roku spółka zadeklarowała chęć odkupienia od miasta pozostałych udziałów w klubie. Przetarg jest przygotowywany.

Według sprawozdania klubu za 2021 r. zobowiązania wobec podmiotów powiązanych, a więc spółek z grupy Comarchu, wynosiły blisko 40 mln zł. W piątek Konrad Tarański poinformował, że obecnie to około 70 mln zł. Jak spółka zamierza odzyskać pieniądze?

– Decyzję w tej sprawie zostawiamy sobie do czasu rozstrzygnięcia przetargu na sprzedaż udziałów – informuje CFO.

Czy zapowiedziana wcześniej emisja w Cracovii będzie konwersją długu wobec udziałowca, czy też Comarch zamierza zasilić spółkę gotówką? O tym także firma zamierza zdecydować dopiero po dokupieniu udziałów.