Ponad osiem godzin sześciu specjalistów, których przysłał Comarch, wykonywało zadanie w ZUS, które miało sprawdzić umiejętności potrzebne do świadczenia usługi związanej z monitorowaniem kapitału początkowego. Było to trzecie podejście krakowskiej spółki. W pierwszym, przed dwoma tygodniami, zespół Comarchu zaliczył pięć z siedmiu zadań. W drugim, przed tygodniem, miał szansę zaliczyć pozostałe dwa. Niestety zaliczył jedno i w czwartek otrzymał trzecią szansę na zaliczenie ostatniego z zadań. Wykorzystał ją. Nie jest to jeszcze jednoznaczne z przejęciem od września utrzymywania pierwszej usługi w ramach KSI, której wycena to kilka tys. zł miesięcznie. Do tego czasu Comarch będzie musiał spełnić jeszcze kilka warunków formalnych m.in. przejść weryfikację personelu.

Czteroletni kontrakt Comarchu na utrzymanie KSI ZUS ma wartość 242 mln zł brutto. Informatyczna firma powinna zacząć samodzielnie utrzymywać cały system począwszy od marca 2019 r.
Więcej w poniedziałkowym Pulsie Biznesu.
