CPK chce przyśpieszyć szybką kolej

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2024-04-23 20:00

Menedżerowie spółki chcą znacznie skrócić czas przejazdu między aglomeracjami. Przewoźnicy mogą zyskać szansę jazdy z prędkością do 350 km/h.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki może być czas przejazdu między Warszawą a Poznaniem
  • czemu CPK chce przyśpieszyć pociągi i skrócić czas jazdy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) analizuje plany inwestycji w koleje dużych prędkości (KDP). Priorytetem jest budowa sieci Y łączącej Warszawę z Łodzią, Poznaniem i Wrocławiem. Dotychczas planowano, że tzw. geometria torów będzie zaprojektowana do prędkości 350 km/h, ale pozostała infrastruktura miała umożliwić przewoźnikom jazdę z szybkością nie wyższą niż 250 km/h. Obecnie specjaliści CPK zamierzają natomiast dać im szansę rozwijania wyższej. Zbigniew Szafrański, przewodniczący rady nadzorczej CPK, zapowiada np. renegocjowanie umowy z projektantami odcinka Łódź-Warszawa. Ma to pozwolić na zmiany dokumentacji pozwalające na osiąganie prędkości wyższych niż 250 km/h i skrócenie czasu jazdy nie tylko między tymi miastami, ale docelowo także między stolicą a Poznaniem.

– Wolniejsza kolej wcale nie jest tańsza. Umożliwienie jazdy z wyższą prędkością daje szansę na zagęszczenie siatki połączeń, z których będzie mogło skorzystać więcej pasażerów. Istotne dla nas jest także skrócenie czasu podróży – mówi Zbigniew Szafrański.

Ostatnio CPK prognozował czas przejazdu między Warszawą a Poznaniem na około 2 h, ale Zbigniew Szafrański liczy, że uda się skrócić go do 1,4 h (podobną prędkość planowano, przygotowując KDP przed laty, zanim zajął się nimi CPK).

Dostosowanie faktycznej prędkości jazdy do możliwości infrastruktury popierają producenci taboru. Wiesław Gadoś, dyrektor sprzedaży taboru w Siemens Mobility, przekonuje, że kolej długodystansowa ma większe możliwości rekuperacji, czyli odzyskiwania energii, co ograniczy ryzyko drogiej eksploatacji.

Za osiąganiem możliwie największej prędkości na sieci KDP są także polscy producenci. Maciej Maciejewski, wiceprezes Pesy, przyznaje, że spółka nie ma w ofercie pociągów dużych prędkości, ale liczy na alianse z producentami takiego taboru. Możliwości współpracy z innymi producentami dostrzega także Sławomir Cyza, prezes Alstom Polska, podkreślając, że skoro planujemy budować infrastrukturę do prędkości 350 km/h, powinniśmy pozwolić przewoźnikom ją osiągnąć.