Firma kontrolowana przez Zygmunta Solorza twierdzi, że Mazowiecki Urząd Celno- -Skarbowy (UCS) popełnił błąd. 25 maja 2017 r. stwierdził, że 32 mln zł podatku dochodowego za 2011 r. to zaniżona kwota. Cyfrowy Polsat (CP) nie zamierza składać broni i liczy na pozytywne rozpatrzenie odwołania złożonego do Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Jego wniesienie potwierdza Olga Zomer, rzeczniczka CP.

Skarbówka uznała, że spółka niewłaściwie zaliczyła niektóre wydatki do kosztów uzyskania przychodów. UCS wyliczył, że zaległość podatkowa firmy za 2011 r. wynosi 40,6 mln zł plus odsetki za 6 lat. Fiskus pominął przedstawioną przez spółkę indywidualną interpretację prawa podatkowego, uzyskaną od organów skarbowych. Jak zapewnia CP w komunikacie, interpretacja potwierdzała prawidłowość zaliczenia wydatków w koszty uzyskania przychodów. Decyzja UCS nie jest prawomocna i nie podlega natychmiastowemu wykonaniu. Spółka nie zamierza zawiązywać rezerw obciążających jej wynik finansowy. Cyfrowy Polsat to właściciel największej platformy cyfrowej w kraju. Kontroluje też operatora komórkowego Polkomtel oraz Telewizję Polsat. W 2016 r. przychody CP sięgnęły ok. 9,7 mld zł, a zysk netto wyniósł ok. 1 mld zł.