W wyborach prezydenckich we wchodzącej w skład Jugosławii Czarnogórze zwyciężył z przygniatającą przewagą głosów Filip Vujanović. Wybory są jednak nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Wyniosła ona 45,7 proc. uprawnionych do głosowania. Tymczasem warunkiem ważności wyborów jest udział w nich przynajmniej połowy spośród 450 tys. elektorów. W przypadku unieważnienia wyborów ordynacja wyborcza Czarnogóry wymaga ich powtórzenia z tymi samymi kandydatami w ciągu miesiąca. Jeśli po raz drugi nie uda się wybrać prezydenta, cała procedura wyborcza będzie musiała być uruchomiona od początku.
Podobne problemy z wybraniem prezydenta ma sąsiednia Serbia. Tam już trzy razy rozpisywano wybory i za każdym razem ich wynik był unieważniany.