W ubiegłym roku eksporterzy z branży motoryzacyjnej zwiększyli sprzedaż do Czech o 18 proc. To ich czwarty pod względem wielkości odbiorca. Do bezkonkurencyjnych Niemiec trafia 31,3 proc. polskiego eksportu motoryzacyjnego, do Włoch 9,3, Wielkiej Brytanii 8,5, a do Czech — 8,1 proc. Eksport części i akcesoriów do południowego sąsiada urósł jeszcze bardziej: o 20 proc., do 823 mln EUR. Czechy zajmują pod tym względem drugie miejsce, po Niemczech, które mają 40 proc. Ekspertów nie dziwi ten wynik.
— W ostatnich latach w Czechach otworzyło się wiele fabryk części, m.in. Hyundai Mobis czy Nexen Tire Corp., a obecni w tym kraju producencisamochodów, m.in. Skoda czy Hyundai, którzy wartością produkcji już w 2009 r. przegonili Polskę, nie zamierzają wyhamować. Wystarczy spojrzeć na grudzień ubiegłego roku, w którym do Czech wysłaliśmy produkcję motoryzacyjną o drugiej pod względem wysokości wartości, po Niemczech — mówi Paweł Gos, prezes Exact Systems i ekspert Polskiej Izby Motoryzacji. Według branżowej organizacji ACEA, Czechy są 5. producentem samochodów osobowych w Europie. Polska zajmuje 9. pozycję.
— Czeskie firmy mogą dostarczać podzespoły do polskich zakładów produkujących części, polscy producenci do czeskich fabryk. Wzajemne uzupełnianie łańcuchów produkcji i sprawna wymiana handlowa podnosi atrakcyjność całego regionu w oczach światowego biznesu motoryzacyjnego i zwiększa szanse na przyciąganie nowych, dużych inwestycji — mówi Radosław Jarema, szef polskiego oddziału Akcenty, instytucji płatniczej obsługującej transakcje walutowe.
Z danych Automotivesuppliers.pl wynika, że na wzrost eksportu polskiej branży motoryzacyjnej, której wartość w 2015 r. po raz pierwszy przekroczyła 20 mld EUR, zapracowały przede wszystkim części i akcesoria do samochodów. Stanowiły ponad 40 proc. wartości produktów wysyłanych za granicę w ubiegłym roku — najwięcej w całej branży.
Co więcej, podczas gdy wzrost eksportu samochodów wyniósł 2 proc., części zakończyły ubiegły rok na ponad 12-procentowym plusie. Exact Systems skontrolował w ubiegłym roku w Czechach o jedną piątą więcej części niż w 2014 r. — Spodziewamy się, że dwucyfrowy wzrost eksportu motoryzacyjnego z Polski do tego kraju powinien utrzymać się przynajmniej do końca tego roku — mówi Paweł Gos.