Czy srebro i platyna to nowe złoto?

Sofie Kragh, Andreas Toftum Maltesen (Borsen.dk)
opublikowano: 2025-06-22 08:00
zaktualizowano: 2025-06-22 09:30

Przy rekordowo wysokich cenach złota inwestorzy zwracają się ku srebru i platynie, których ceny wzrosły o około 10 proc. w ciągu jednego miesiąca.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W obliczu globalnej niepewności i niestabilnego dolara amerykańskiego złoto stało się w ciągu ostatniego roku bezpieczniejszą przystanią dla inwestorów. Tylko w tym roku cena wzrosła o 28 proc., a to sprawia, że ​​więcej inwestorów szuka alternatywy, mówi Ole Sloth Hansen, szef ds. strategii na rynku towarów w Saxo Banku.

- To trochę jak taki scenariusz: kiedy deszcz pada na księdza, kapie na urzędnika – mówi, odnosząc się do faktu, że celebracja wzrostu cen złota ma wpływ na inwestycje w inne metale.

Jak dodaje, srebro i platyna wzbudziły zainteresowanie, ponieważ trudno jest kupić złoto po rekordowych cenach, gdy ceny srebra i platyny są znacznie niższe niż ich rekordowe poziomy sprzed kilku lat.

Ceny srebra i platyny wzrosły w ciągu ostatniego miesiąca o około 10 proc. Po 107-procentowym wzroście w ciągu pięciu lat ceny srebra są obecnie najwyższe od 13 lat.

Platyna wzrosła o 40 proc. od początku roku i obecnie jest notowana po około 1268 USD za uncję trojańską, jednostkę wagi używaną głównie do pomiaru metali szlachetnych, przy czym jedna uncja trojańska równa się 31,1 grama. Jest to jednak nadal znacznie poniżej szczytu 2056 USDz 2008 r.

Ole Sloth Hansen odwołuje się do corocznej konferencji „London Platinum Week”, która odbyła się w maju i która jego zdaniem miała kluczowe znaczenie dla późniejszego wzrostu inwestycji w ten metal.

- Wówczas prognozy wskazywały, że w tym roku zostanie wyprodukowane mniej platyny, niż wynosi zgłaszany popyt, a to zwiększyło apetyt na inwestycje, zwłaszcza w Chinach – mówi analityk.

Aby nakreślić perspektywę, Ole Sloth Hansen posługuje się prostym porównaniem.

- Gdybyśmy zebrali całą platynę, jaką kiedykolwiek wydobyto z ziemi, i wrzucili ją do basenu olimpijskiego, jego głębokość nie przekroczyłaby 20 cm – mówi, podkreślając, że ceny rzadkich metali, takich jak platyna, są w związku z tym bardzo podatne na wahania, gdy popyt rośnie.

Zielona transformacja i globalna niepewność

Według Ole Slotha Hansena zielona transformacja jest również jednym z powodów znacznego wzrostu cen srebra i platyny.

Srebro ma zastosowanie w przemyśle, m.in. w panelach słonecznych, natomiast platyna jest używana w katalizatorach samochodowych w celu redukcji emisji spalin. Jak twierdzi Ole Sloth Hansen, wraz ze wzrostem popytu na te podzespoły ceny wzrosły jeszcze bardziej.

Jednak gdy coraz więcej ludzi jest zaniepokojonych globalną sytuacją w zakresie zadłużenia, srebro i platyna zyskują coraz większą popularność jako inwestycje.

- Szczególnie w USA, gdzie obligacje nie są już postrzegane jako tak bezpieczna przystań jak kiedyś, a ludzie chcą solidnej inwestycji, która będzie miała lepsze wyniki niż metale inwestycyjne – mówi ekspert Saxo Banku.

Złoto, srebro czy platyna?

Wielkie pytanie brzmi, czy impreza cenowa będzie trwać. I czy inwestowanie w srebro i platynę da lepsze zyski niż złoto.

- Srebro i platyna zostały w zasadzie trochę zapomniane. Udało im się osiągnąć takie same dobre zyski jak złoto, a ostatnio nawet lepsze — mówi Ole Sloth Hansen.

Z drugiej strony złoto umacnia się na rynku w obliczu wstrząsów geopolitycznych, a nowa analiza Światowej Rady Złota pokazuje, że banki centralne na całym świecie będą kupować więcej złota.

- Kiedy Izrael zaatakował Iran, działała tylko jedna rzecz, a mianowicie złoto, które wzrosło, podczas gdy srebro i platyna spadły - mówi ekspert Saxo Banku.

Jego zdaniem cena złota najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie i jeśli tak się stanie, to srebro i platyna mogą wzrosnąć nawet bardziej.

- Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zobaczyli srebro w cenie 40 dolarów za uncję trojańską w ciągu najbliższych sześciu do dwunastu miesięcy. Platyna ma potencjał, by również wzrosnąć w tym tempie – mówi ekspert.

Według Ole Slotha Hansena cena złota wzrośnie do 3500 USD za uncję w miesiącach jesiennych i do 4000 USD w 2026 r.

Jak zaznacza, rynek platyny jest bardzo mały, niemniej w dłuższej perspektywie wraz ze srebrem powinny to być dwa metale, które nadal będą przyciągać uwagę inwestorów.

- Ale to bardziej zmienny rynek w porównaniu do złota. Jeśli jesteś przyzwyczajony do dużych wahań w swoich inwestycjach, to ani srebro, ani platyna nie powinny cię odstraszyć - mówi Ole Sloth Hansen.