Czy stocznie blokują Hutę Częstochowa?

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2005-04-18 00:00

Kto kupi majątek spółki: Mittal Steel czy Donbas? Coraz bardziej prawdopodobne jest to, że huta zostanie państwowa. Także z powodu stoczni.

W piątek parafowane zostały umowy z wierzycielami Huty Częstochowa (HCz) przez Mittal Steel (MS), który ma do 29 kwietnia wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu jej majątku. Dziś będzie jesne, z iloma wierzycielami producenta blach okrętowych i rur porozumiał się potencjalny inwestor. Sprawa jest trudna, bo wielu z nich stawia twarde warunki: podpiszą umowy i zdejmą zabezpieczenia, kiedy MS wyłoży pieniądze. Tymczasem inwestor może zapłacić dopiero wtedy, kiedy zabezpieczenia zostaną zdjęte z majątku. Ale to nie jedyne problemy.

Jasiu, poczekaj

— Mamy kłopot z przeprowadzeniem transakcji, bo wciąż słyszymy, że może być niekorzystna dla stoczni. Jeśli huta będzie miała inwestora, to trudno będzie do niego zadzwonić i powiedzieć: „Jasiu, zapłacimy później”. Inwestor może nie chcieć czekać na pieniądze za dostarczoną blachę — mówi jeden z przedstawicieli strony sprzedającej.

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), która nadzoruje restrukturyzację huty i jednocześnie jest jej wierzycielem, kręci jednak głową.

— Nie słyszałem o takich argumentach. Słyszałem natomiast, że Bruksela może zakwestionować transakcję ze względu na koncentrację w naszym regionie przemysłu stalowego w jednych rękach (MS kontroluje już 70 proc. polskiego rynku hutniczego — red.). Co stanie się, jeśli podpiszemy umowy z inwestorem, a Unia zakwestionuje sprzedaż? Zaczniemy proces od nowa? — mówi Arkadiusz Krężel, prezes ARP.

Jego zdaniem, prywatyzacja huty jest sprawą wtórną. Czy więc ze sprzedażą huty trzeba poczekać? Prowadzący przetarg obawiają się, że jeśli do sierpnia huta nie pozyska inwestora (do tego czasu obowiązuje program restrukturyzacji), to wierzyciele, chcąc odzyskać należności, zgłoszą wniosek o upadłość (huta ma 1,2 mld zł długów).

A może ARP zamierza skonsolidować hutę i stocznie?

— Mówienie o tym dziś byłoby wróżeniem z fusów. Dopóki huta nie jest oddłużona, nie ma czego konsolidować. Ale jeśli wierzyciele skonwertują zobowiązania, można rozważyć ten pomysł — twierdzi prezes ARP.

Kto z kim

Trudno natomiast ocenić, po której stronie stoją politycy. Kilka dni temu Stanisław Speczik, wiceminister skarbu, dał nadzieję na powrót do gry ukraińskiemu Donbasowi, którego ofertę odrzucono. Obecnie zaś resort zmienił radę nadzorczą huty i Towarzystwa Finansowego Silesia, które prowadzi sprzedaż Huty Stali Częstochowa, dzierżawiącej majątek HCz. Odwołano przedstawicieli ARP i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, obawiających się szybkich decyzji prywatyzacyjnych. Czy za zmianą rady pójdą zmiany w zarządach, a efektem będzie zaprzestanie rozmów z MS?