Początek sesji wzbudził obawy inwestorów. Jednak po spadku WIG20 o 10 pkt poniżej mocnego wsparcia indeks rozpoczął powolną i systematyczną wspinaczkę. Nieco otuchy kupującym dodały dane dotyczące niemieckiej produkcji przemysłowej (wyniosły one 3,7 proc. m/m, wobec oczekiwanych 0,5 proc.). Zaraz potem WIG20 wyszedł nawet powyżej wtorkowego zamknięcia. Nie trwało to jednak zbyt długo.
Dane makro pomogły obronić rynek akcji