W piątek najsłabszym parkietem Azji była giełda w Tokio. Inwestorów rozczarowały dane o wydatkach gospodarstw domowych. Na pozostałych parkietach było spokojnie. Jedynie na Filipinach główny indeks wspiął się najwyżej od 18 miesięcy.
W Tokio spadły kursy spółek uzależnionych od popytu wewnętrznego. We wrześniu wydatki konsumentów spadły o 0,9 proc. Bardzo słabe były banki. Mizuho, największy z nich, stracił 6 proc. Słabi byli też detaliści, na czele z Seven-Eleven Japan.
Nieznacznie spadł koreański Kospi. LG Card, największy emitent kart płatniczych, potaniał o maksymalne 15 proc. Do przeceny spółki doprowadzili analitycy z UBS, zalecający sprzedaż jej akcji.
W Manili zwyżce przewodził Bank of the Philippine Islands. Największy bank kraju zanotował najlepszy kwartał od początku 2001 r.