Develia chce rządzić w mieszkaniach

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-04-17 20:00

Deweloper planuje do 2028 r. sprzedawać rocznie o prawie 70 proc. więcej lokali. Przyspieszy także w segmencie najmu instytucjonalnego.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- jaką roczną sprzedaż mieszkań chce osiągnąć Develia do 2028 r.

- w jakim tempie spółka planuje się rozwijać w segmencie PRS

- jak potencjał rynków mieszkań i najmu instytucjonalnego oceniają analitycy

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Giełdowa Develia opublikowała nową strategię, która zakłada zwiększenie do 2028 r. sprzedaży do 4,5 tys. mieszkań rocznie, a udziału w rynku do 7-8 proc. Wyniki z ostatnich lat wskazują, że spółka jest na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu. Od 2020 r. roczna sprzedaż Develii urosła z 1,4 tys. do 2,7 tys. lokali, a udział w rynku - z 2,6 do 4,7 proc.

W I kw. 2024 r. deweloper zbył 1038 mieszkań - aż o 95 proc. więcej niż rok wcześniej.

- Osiągnięcie celu sprzedażowego wyznaczonego w strategii na lata 2021-25 jest spodziewane na rok przed planowanym

terminem. Chcemy w perspektywie czterech lat stać się liderem rynku mieszkaniowego w Polsce – zapewnia Andrzej Oślizło, prezes spółki.

Deweloper zapowiada też rozwój w segmentach mieszkań na wynajem instytucjonalny [Private Rented Sector, PRS] oraz akademików. Spółka bierze pod uwagę pozyskanie partnerów biznesowych do wspólnych przedsięwzięć i współpracę z funduszami, ale też samodzielne inwestycje.

- Założeniem jest realizacja minimum dwóch projektów PRS oraz akademików rocznie - informuje Andrzej Oślizło.

Do 2028 r. Develia zamierza też zakończyć sprzedaż aktywów w segmencie biurowym i handlowym, w tym Arkad Wrocławskich i nieruchomości przy ul. Kolejowej we Wrocławiu.

W stolicy Dolnego Śląska spółka zbyła już wielofunkcyjny budynek Sky Tower, a w Warszawie - kompleks biurowy Wola Retro. Pozyskany kapitał reinwestowała w mieszkania.

Analitycy nie mają wątpliwości, że mieszkaniówka to obecnie rynek z największym potencjałem.

Zdaniem Karoliny Mokrzyckiej, starszej specjalistki w dziale gruntów inwestycji średniego formatu JLL, temperatura w tym segmencie z roku na rok rośnie.

- Mimo rekordowych sprzedaży w Polsce nadal brakuje ok. 1,5 miliona mieszkań. Zapowiadany nowy rządowy program dopłat z pewnością przyczyni się do utrzymania nierównowagi popytowo-podażowej, a brak gruntów pod projekty wielorodzinne pozostanie kluczowym problem większości dużych miast – mówi Karolina Mokrzycka.

Potencjał mają także PRS-y.

- Choć - w porównaniu do krajów Europy Zachodniej - rynek ten wciąż jest na wczesnym etapie rozwoju, wykazuje znaczną dynamikę wzrostu. Jeśli wszystkie projekty zaplanowane do ukończenia w 2024 r. zostaną sfinalizowane zgodnie z planem, rynek doświadczy pięciokrotnego wzrostu w pięć lat – mówi Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, ekspertka Avison Young.

Popytowi na lokale na wynajem będzie sprzyjać coraz większa mobilność społeczeństwa. Z badania przeprowadzonego przez Resi4Rent wynika, że 70 proc. osób korzystających z najmu instytucjonalnego jest otwartych na mobilność zawodową i pracę zdalną. 67 proc. ankietowanych przyznaje, że decyduje się na przeprowadzkę raz na 2-3 lata. Raz w roku robi to ok. 18 proc. badanych, a częściej – ok. 2 proc. Jednocześnie ponad 73 proc. respondentów nie widzi problemu w kolejnej przeprowadzce w przypadku otrzymania korzystnej oferty pracy w innym mieście.