Dobrze jest „równać w górę”

Tadeusz Markiewicz
opublikowano: 2016-04-10 22:00

Kwestionariusz samorządowca: Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej

Absolwent Politechniki Warszawskiej, harcerz, biegacz, od 2004 r. mieszkaniec Podkowy Leśnej. W 2014 r. w pierwszej turze wygrał wybory na burmistrza tego podwarszawskiego miasta. Zapalony i konsekwentny bloger, głoszący również niepopularne wśród ogółu poglądy. Kwestionariusz samorządowca wypełnił Artur Tusiński.

Zostałem burmistrzem, żeby...

Mieć realny wpływ na zmianę otaczającej mnie rzeczywistości. Świat idzie do przodu i również w Podkowie konieczne jest podejmowanie konsekwentnych działań, przełamujących trwającą od lat stagnację i skostnienie.

Największym atutem mojego miasta...

Są jego mieszkańcy — odważni, zaangażowani, kreatywni, którzy, dbając i szanując podkowiańskie tradycje, naszą historyczną i kulturową tradycję, patrzą odważnie w przyszłość i z determinacją wspierają rozwój Podkowy obywatelskiej. A także przyroda, historia i położenie.

Na pewno trzeba zmienić…

Sposób patrzenia na własność publiczną, racjonalność wydawania pieniędzy, skuteczność gospodarowania nimi i wytwarzania dobrych usług publicznych.

Moim największym sukcesem jest…

Wdrożenie nowej procedury dotyczącej dostępu do informacji publicznej, np. rejestry umów, kalendarz online burmistrza; utrzymanie równowagi budżetowej miasta i niedoprowadzenie do zadłużenia, biorąc pod uwagę kondycję finansową, w jakiej miasto zastałem; uzyskanie porozumienia z wojewodą mazowieckim co do powierzenia miastu właściwości realizowanych przez konserwatora zabytków; zmiana kierunku polityki prospołecznej oraz przekierowanie pomocy publicznej do osób, które jej faktycznie potrzebują.

Moim największym błędem było…

Pozostawiam to ocenie mieszkańców.

Gdyby miasto dostało w prezencie równowartość rocznych wpływów budżetowych, to…

Drogi, drogi, drogi i przestrzeń publiczna.

Przedsiębiorcom z mojego miasta chciałbym powiedzieć…

Jesteście mile widziani. Specyficzny charakter Podkowy Leśnej jako miasta — ogrodu oraz bliskość dużej aglomeracji powoduje, że na terenie miasta nie ma zgodnie z intencją jego założycieli zakładów przemysłowych. Chętnie będę sprzyjał rozwojowi sektora usług turystycznych, rekreacyjnych, sportowych i kulturalnych.

Kiedy myślę o partnerstwie publiczno-prywatnym…

Nam nadzieję, że wszystko przed nami.

Gdy myślę o Unii…

To cieszę się, że w niej jesteśmy. Zmienia się nasze otoczenie, świadomość i standardy. Dobrze jest „równać w górę”.

Gdybym był premierem…

Odchudziłbym państwo.

Kiedy już odejdę ze stanowiska…

Pojadę na naprawdę długie wakacje. Daleko.