Dobrze rządzić — to znaczy jak?

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2015-10-15 22:00

Aspirujące do przejęcia władzy PiS akcentuje problemy energetyki, planując nawet utworzenie Ministerstwa Energetyki.

Zdumiewa jednak zawężenie tematyki do energii elektrycznej, górnictwa i gazownictwa. Trzeba przyłożyć lupę, żeby zarówno w programie PiS, jak i materiałach konferencji „Myśląc Polska” znaleźć cokolwiek na temat paliw płynnych. Tylko kilka ogólników, takich jak „wzmocnienie krajowego potencjału wytwórczego i zapewnienie bezpieczeństwa dostaw surowca dla polskich rafinerii poprzez przemyślaną politykę właścicielską, prowadzoną w stosunku do krajowych koncernów (PKN Orlen i Grupy Lotos)”, a także „wsparcie polskich przedsiębiorstw w procesie uzyskiwania dostępu do złóż surowca”.

Marek Wiśniewski

Dlatego sektor paliwowy z zainteresowaniem odnotował, że na wyborczym szlaku Jarosława Kaczyńskiego znalazł się Płock. Lejtmotywem wystąpienia przed siedzibą Orlenu prezes uczynił innowacyjność, naturalnie przypisaną do przemysłu chemicznego i petrochemicznego. Przy okazji odnotował jednak, że miasto należy do ludnościowo zwijających się — liczba mieszkańców zmalała ze 132 tys. do 126 tys. Poza Warszawą to zjawisko jest krajową normą, ale między wierszami przebijał się żal prezesa, że największa polska firma… nie zapobiegła mu. To kompletny absurd, przecież właśnie obecność PKN Orlen jest czynnikiem silnie stabilizującym Płock i minimalizującym nieuchronny odpływ.

Drugim filarem wystąpienia był znany postulat, że trzeba „dobrze rządzić”. Także pod względem kadrowym. Szef przewodzącej w sondażach partii zastrzegł się, że przed Orlenem nie będzie mówił o kadrach spółek skarbu państwa, i przeszedł do promocji kandydatów PiS do Sejmu i Senatu. Nie przeszło mu przez usta, że akurat paliwowy koncern zbiera z zewnątrz najwyższe oceny właśnie za poziom zarządzania i wyniki ekonomiczne. Trudno przyjąć, że jakość rządzenia Polską ma zależeć tylko od liczby krzyżyków postawionych 25 października w kratkach tzw. właściwych kandydatów.