Wrocławska spółka SatRevolution w ubiegłym roku po raz pierwszy publicznie zapowiedziała stworzenie pierwszego polskiego, prywatnego satelity komercyjnego – Światowida, który na orbitę ma szansę zostać wyniesiony w pierwszym kwartale 2018 r. Urządzenie jest już prawie gotowe. Po ostatnich szlifach produkcyjnych zostanie jeszcze poddane testom. A firma już teraz zapowiada kolejne działania. Dąży do umieszczenia na orbicie całej konstelacji takich nanosatelitów. Pierwszym krokiem w realizacji celu ma być wybudowanie fabryki na Dolnym Śląsku.

Własna produkcja
W sieci znaleźć mają się modułowe satelity o wielu funkcjach – komunikacyjne, obrazujące, spektrometryczne i badawcze. Urządzenia będą się też różnić między sobą wielkością i rozmieszczeniem nad powierzchnią Ziemi. Według planu, wyniesione mają zostać w niewielkich odstępach czasowych, na niskie orbity okołoziemskie (do 500 km wysokości). Zaleta takiego układu: nanosatelity tworzące chmurę są tańsze w produkcji niż duże, wielofunkcyjne satelity.
Jak zaznaczają przedstawiciele SatRevolution, na orbitę ma zostać wyniesionych w sumie kilkadziesiąt tysięcy nanosatelitów. A to wymaga uruchomienia własnej, zaawansowanej technologicznie produkcji. Firma zabiega więc o możliwość wybudowania pierwszej polskiej fabryki „kosmicznych maszyn”. Na razie na ten cel poszukuje finansowania.
Dane na sprzedaż
W przyszłości gromadzone przez konstelację satelitów dane mają być udostępniane na zasadach komercyjnych za pośrednictwem dedykowanej platformy. Będą z nich mogli korzystać twórcy aplikacji mobilnych, np. umożliwiających obserwację konkretnych miejsc na Ziemi w wybranym okresie. Może się to okazać przydatne choćby w rolnictwie.
- Nie poprzestaniemy na projekcie Światowida, który jest już na ostatniej prostej i po przeprowadzonych testach będzie czekał na swój kosmiczny wylot – zapowiada Grzegorz Zwoliński, współzałożyciel SatRevolution.
Spółka została założona i jest prowadzona również przez Damiana Fijałkowskiego i Radosława Łapczyńskiego - stoją za nią osoby odpowiadające za powstanie spółki T-Bull z sektora gier na urządzenia mobilne. Partnerem firmy jest Wrocławskie Centrum Badań EIT+, które konstruktorom satelitów udostępnia przestrzeń we własnym centrum badawczo-rozwojowym.