Dotcomy rozczarowują
Spółki internetowe, które miały wnieść na GPW nową jakość i odmłodzić wizerunek rynku, rozczarowują. Ich akcje tracą na wartości przy utrwalającej się negatywnej opinii na ich temat.
Weteranami warszawskiego parkietu są MCI i Interia, które zadebiutowały na giełdzie niemal równocześnie na początku tego roku. Papiery obu spółek, poza chwilowymi korektami kursów, notują od tego czasu spadki. Walory obu straciły w ciągu pięciu ostatnich miesięcy po około 75 proc. wartości. Do tego w sprawie Interii pojawiła się kwestia rzetelności prospektu emisyjnego, co doprowadziło do pojawienia się pomysłu ponownego przeprowadzenia przez KPWiG procedury dopuszczenia spółki do obrotu giełdowego.
MCI, który jako fundusz venture capital wydaje się najbardziej zaangażowany w krajowy rynek internetowy, planuje po wakacjach uruchomienie funduszu typu private equity, dysponującego kwotą 25 mln USD. Prezes MCI zadeklarował, że środki te zostaną zainwestowane w spółki z sektora IT.
Niewiele lepiej od Interii i MCI wiedzie się na GPW Getinowi i Hodze. Obie spółki zadebiutowały na warszawskim parkiecie w maju. Podobnie jak akcje omawianych wcześniej spółek, papiery Hogi i Getinu są od tego czasu niemal niezmiennie wyprzedawane. PDA Hogi staniały w tym czasie o około 45 proc., a Getinu stosunkowo najmniej — 15 proc. Getin nie jest jednak portalem, jak Hoga czy Interia, a jego działalność skupia się m.in. na świadczeniu usług B2B. Spółka chce je mocno rozwijać, czego najlepszym przykładem jest niedawny sojusz zawarty przez nią z Xtrade.
Największym udziałowcem Getinu jest Europejski Fundusz Leasingowy, który pozyskał niedawno inwestora strategicznego. Miało to wyraźny wpływ na wzrost kursu udziałów spółki podczas ostatnich sesji.