Duży, rozwijający się rynek, rozgarnięci ludzie

Marta Zawisza
opublikowano: 2008-03-13 00:00

Ani z nas Skandynawowie, ani z Norwegów członkowie UE. Dlaczego więc tak wielu inwestorów z krainy fiordów prowadzi działalność w Polsce?

Norwegowie docenili zalety polskiej gospodarki po zmianie ustroju

Ani z nas Skandynawowie, ani z Norwegów członkowie UE. Dlaczego więc tak wielu inwestorów z krainy fiordów prowadzi działalność w Polsce?

Norweska gospodarka opiera się głównie na bogactwach naturalnych, takich jak ropa naftowa i gaz, oraz na rybołówstwie. Mimo że kraj nie należy UE, jest dla Polski ważnym partnerem handlowym. Jak podaje GUS, jego udział w naszym eksporcie wynosi 2,11 proc. (14. pozycja na liście importerów z naszego kraju), a w imporcie 1,58 proc. Od chwili, gdy Polska weszła do UE, współpraca gospodarcza z Norwegią opiera się na porozumieniu o rozszerzeniu Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) oraz umowie o wolnym handlu, zawartej między EWG a Królestwem Norwegii.

Ruch w obie strony

— Dominujące pozycje w polskim eksporcie do Norwegii to statki, urządzenia transportowe, metale nieszlachetne, produkty mineralne, maszyny i urządzenia mechaniczne, sprzęt elektryczny i drewno. Importujemy głównie statki, gaz ziemny, ryby i wyroby metalowe — wylicza Piotr Dudziński z Innovation Norway, państwowej, kontrolowanej przez ministerstwo handlu i przemysłu firmy, która promuje rozwój norweskiego sektora przemysłowego.

Ważnym dla Polski elementem układu o utworzeniu EOG jest przyznanie Polsce, podobnie jak i innym nowym krajom unijnym, funduszy w ramach Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Dawcami dotacji są trzy państwa EFTA (Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu) — Norwegia, Islandia i Liechtenstein. W zamian za udzielanie pomocy finansowej najuboższym państwom członkowskim Unii korzystają one ze swobód jednolitego rynku UE.

Mimo utrudnień

W Polsce norwescy przedsiębiorcy prowadzą sklepy, hotele, linie lotnicze, handlują paliwem, wożą pasażerów i ładunki promami, przetwarzają żywność, a zwłaszcza ryby. Do niedawna działały aktywnie także na rynku mediów.

Do najbardziej znanych firm norweskich należą w naszym kraju m.in.: Statoil, Norgips, Hydro Central Europe, Qubus Hotel System, Orkla Foods i NCC Construction. Jednak lista ta wciąż się wydłuża.

— Do Polski napływa coraz więcej norweskiego kapitału. Oczywistą przyczyną jest położenie naszego kraju w centrum Europy, a zatem niewielka odległość dzieląca go od Skandynawii. Ale nie tylko. Polska jest rynkiem o dużym potencjale. Wśród zalet należy wymienić przede wszystkim dużą liczbę mieszkańców i szybko rozwijającą się gospodarkę. Filia koncernu Statoil działa w Polsce od 1992 r. Decyzję o wejściu koncernu na polski rynek była elementem strategii rozszerzenia sieci stacji paliw Statoil poza Skandynawię. Zdecydowano wówczas, że sieć zostanie rozszerzona na kraje wokół Morza Bałtyckiego. Koncern rozpoczął inwestycje w Polsce, w krajach bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz na północy Rosji (rejon Murmańska) — mówi Andrzej Magryś, prezes Statoil Poland.

Przyznaje on, że do inwestowania w Polsce, oprócz naszego członkostwa w UE, Norwegów zachęca dostępność wykształconych kadr i doświadczenie Polaków w prowadzeniu działalności w krajach Europy Wschodniej.

— Norwegowie chętniej inwestują w Polsce również ze względu na podobieństwa kulturowe i dobre relacje międzyludzkie — relatywnie duża liczba Polaków pracuje lub wypoczywa w Norwegii — dodaje Piotr Dudziński.

Nie wszystko układa się jednak po myśli skandynawskich inwestorów.

— Dużą przeszkodą jest długi proces uzyskiwania pozwoleń na budowę i na użytkowanie obiektu oraz mniejsza niż kilka lat temu liczba ekip świadczących usługi techniczne na odpowiednio wysokim poziomie, co jest konsekwencją emigracji zarobkowej. Jednak nas to nie zniechęca i będziemy rozwijać polską sieć stacji paliw, która liczy obecnie 250 obiektów. Zdobywamy nowe lokalizacje wzdłuż dróg tranzytowych. Rozwijamy także działalność związaną ze sprzedażą olejów i smarów — mówi prezes Statoil Poland.

Podobnie jak koncern paliwowy postępują inni norwescy inwestorzy. Nie zważając na przeszkody, koncentrują się na zaletach polskiego rynku.

Marta Zawisza

[email protected] % 022-333-99-39