To już pewne — nie będzie wydłużenia do trzech lat „małego ZUS” dla nowych przedsiębiorców. Dostaną natomiast półroczne wakacje od składek.
Rywalizacja resortów rozwoju oraz pracy i polityki społecznej o to, czyj pomysł na większe ulgi dla nowych małych firm weźmie górę, ostatecznie zakończyła się wygraną ministerstwa kierowanego przez Mateusza Morawieckiego. Jego pomysł tzw. ulgi na start (brak składek na ZUS przez pierwsze sześć miesięcy działalności gospodarczej) został zaakceptowany przez rząd i trafi do Sejmu.

Natomiast do kosza trafił projekt resortu Elżbiety Rafalskiej zakładający wydłużenie z dwóch do trzech lat okresu korzystania z niższych składek na ubezpieczenia społeczne. — Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję o zaprzestaniu dalszych prac nad projektem ustawy — poinformowało „PB” biuro prasowe Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Projekt został opublikowany na początku września 2017 r.
Ministerstwo twierdziło, że dzięki wydłużeniu o rok preferencyjnych składek na ZUS zwiększy się zainteresowanie zakładaniem własnej działalności gospodarczej oraz poprawi się przeżywalność małych firm w początkowym, najtrudniejszym dla nich okresie. Obecnie przez dwa lata młodzi przedsiębiorcy płacą bardzo niskie składki, około 200 zł miesięcznie.
Dopiero od trzeciego roku zaczynają płacić normalny ZUS, czyli ok. 1 tys. zł miesięcznie (z ubezpieczeniem zdrowotnym). MRPiPS argumentowało, że po dwóch latach wiele małych firm ma kłopoty z utrzymaniem się na rynku i zawiesza działalność albo wręcz ją wyrejestrowuje. W celu wsparcia tych przedsiębiorców resort pracy zaproponował wydłużenie niskiego ZUS także na trzeci rok działalności.
Jednak projekt ten kolidował z zaproponowaną dużo wcześniej przez Ministerstwo Rozwoju (MR) ulgą na start, zapisaną w projekcie Prawo przedsiębiorców, wchodzącym w skład tzw. Konstytucji biznesu. Ulga na start ma polegać na zupełnym zwolnieniu z ZUS przez pierwsze pół roku działalności gospodarczej. Po tym czasie ruszać ma obecny, dwuletni okres niskiego ZUS. Kancelaria premiera poleciła obu resortom porozumienie w tej sprawie.
Podpis: Jarosław Królak