Dwóch walczy o lubelską Perłę

Paweł Mazur
opublikowano: 1999-09-17 00:00

Dwóch walczy o lubelską Perłę

SKOK NA PERŁĘ: Inwestor związany z Hubertem Gierowskim chce przejąć kontrolę nad Perłą. Zderzenie dwóch największynch akcjonariuszy może wpłynąć negatywnie na plany rozwojowe lubelskiego producenta piwa, na które potrzebuje kilkudziesięciu milionów złotych. fot. Borys Skrzyński

Inwestor powiązany z Hubertem Gierowskim chce przejąć Browary Lubelskie. To, co nie udało się na ostatnim NWZA, może się powieść na najbliższym.

Najbliższe nadzwyczajne zgromadzenie Akcjonariuszy Zakładów Piwowarskich Perła (zapowiedziane na 6 października) może spowodować znaczące przetasowania w strukturze akcjonariatu lubelskiego producenta piwa. Do objęcia zapowiedzianej akcji nowej emisji (27,6 tys. akcji z wyłączeniem prawa poboru) przymierza się jeden z indywidualnych inwestorów. Wcześniej pakiet 51 proc. akcji Perły (odkupionych za 30 mln zł od pracowników browaru) sprzedał mu Hubert Gierowski.

Wyłączyć konkurenta

Z gry o przejęcie kontroli nad Perłą wyłączony ma zostać drugi największy akcjonariusz lubelskich browarów — Małopolski Browar Strzelec. Ma on 48 proc. akcji lubelskiej firmy, które również odkupił od pracowników spółki. Wciąż jednak, jak wynika z nieoficjalnych źródeł, nie figuruje on w księdze akcyjnej Perły. Spowodowane jest to brakiem pełnomocnictw, jakich powinni udzielić Strzelcowi byli właściciele akcji pracowniczych. Z uzyskanych informacji wynika, że rada nadzorcza Perły (która w całości została zmieniona na ostatnim NWZA i składa się z osób wprowadzonych przez Huberta Gierowskiego) wywiera nacisk na osoby dysponujące takimi pełnomocnictwami. Miało to ponoć miejsce również przed ostatnim NWZA Perły, kiedy jeden z nieugiętych pracowników został zwolniony z browaru. Sprawa zakończy się prawdopodobnie w Sądzie Pracy.

Dobry interes

Jeżeli na najbliższym NWZA Perły Strzelec nie będzie posiadał odpowiednich pełnomocnictw, wówczas nie zablokuje uchwały o emisji akcji. Inwestor powiązany z Hubertem Gierowskim będzie miał wolną rękę i przegłosuje podwyższenie kapitału, zwiększając tym samym swój udział w kapitale akcyjnym Perły do 84 proc., co oznacza przejęcie pełnej kontroli nad spółką. Zgodnie z wcześniejszą wyceną Raiffeisen, wszystkie akcje Perły warte są około 60 mln zł. Potencjalny posiadacz 84 proc. akcji Perły ma więc w ręku około 50 mln zł.

Najbliższe walne lubelskiej spółki ma podjąć decyzję o emisji 27,6 tys. akcji. Cena nominalna każdej akcji wynosi 100 zł. Czyli za całą emisję inwestor (powiązany z Hubertem Gierowskim) musi zapłacić 2,76 mln zł.

Zatem inwestując 33 mln zł w 84 proc. akcji Perły, można je od ręki sprzedać kolejnemu inwestorowi (mówi się o firmie Bitburger, właścicielu Sierpca i szczecińskiego Bosmana) i zarobić na transakcji przynajmniej 17 mln zł.

— Będziemy skarżyć każdą uchwałę, która wyłączy nas z prawa poboru akcji nowej emisji. Nie chcemy zmniejszać, lecz zwiększać nasz udział w kapitale akcyjnym Perły i nie sprzedamy naszego pakietu akcji. Proponowaliśmy wcześniej Hubertowi Gierowskiemu odkupienie jego pakietu za 36 mln zł, ale nasza propozycja nie spotkała się z odzewem — ujawnił Adam Brodowski, prezes Małopolskiego Browaru Strzelec.