Według przedstawicieli biznesu, im bliżej terminu obowiązkowego przesyłania zwolnień lekarskich online, tym lepiej. Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), ustanowienie od 1 lipca tego roku elektronicznej postaci zaświadczenia chorobowego jako jedynej obowiązującej formy pozwoli uszczelnić system i ograniczyć skalę nadużyć. Po zniesieniu formy papierowej zwolnień wersja elektroniczna zaświadczenia nie będzie już fakultatywna, jak jest obecnie. W ocenie ZPP aktualny system, w którym lekarz nie musi wystawiać e- -dokumentu, jest źródłem wielu patologii, szczególnie przy orzekaniu o niezdolności do pracy na okres nieprzekraczający tygodnia. Według statystyk, w skali roku wypłaty związane z absencją chorobową kosztują przedsiębiorców łącznie ponad 5,5 mld zł, a zwolnienia do siedmiu dni — ponad 860 tys. zł. To właśnie w ich przypadku skala nadużyć jest największa.
— Zwolnienie lekarskie wystawione w formie papierowej trzeba dostarczyć pracodawcy w terminie siedmiu dni od jego wystawienia. W związku z tym zaświadczenia wydane na okres krótszy znajdują się w zasadzie poza jakąkolwiek kontrolą. Mamy do czynienia z przypadkaminadużyć, co prowadzi do tego, że przedsiębiorcy tracą realne pieniądze — mówi Marcin Nowacki, wiceprezes związku.
Możliwość wystawiania e-zwolnień istnieje od 2016 r. Korzystanie z tej formy pozwala na szybsze wykrywanie nadużyć, ponieważ zaświadczenie natychmiast pojawia się w systemie. Na razie jednak nie jest ona popularna.
— Z danych, którymi dysponujemy, wynika, że lekarze rzadko korzystają z tej możliwości. W 2016 r. wystawiono prawie 500 tys. zwolnień elektronicznych. Może się wydawać, że to spora liczba, ale w tym samym czasie wydano prawie 20 mln zaświadczeń papierowych — podkreśla Marcin Nowacki.
W ocenie pracodawców e-zwolnienia niosą też inne korzyści.Przedsiębiorca będzie miał do nich dostęp niemal natychmiast. Dzięki temu znacznie szybciej będzie mógł szukać zastępstwa. Pozwoli to ograniczyć krótkotrwałe braki kadrowe w okresie licznych absencji, np. w sezonie chorobowym. ZPP zwraca też uwagę na plusy skierowanego już do Sejmu projektu ustawy, który zapowiada wprowadzanie e-recept. To kolejny etap informatyzacji w służbie zdrowia przyjęty przez związek z aprobatą. Jego zdaniem, przyczyni się to do zmniejszenia obciążeń biurokratycznych spoczywających obecnie na lekarzach, wpłynie na efektywność ich pracy i usprawni działanie placówek opieki zdrowotnej. © Ⓟ