ECB nie będzie bronił euro
Wczorajsza sesja na krajowym rynku walutowym całkowicie potwierdziła tezę, że inwestorzy spekulujący na naszym rynku zupełnie ignorują informacje natury makroekonomicznej, które dotyczą polskiej gospodarki. Widać to było zarówno po poniedziałkowej publikacji informacji na temat wysokości inflacji we wrześniu, jak i środowej prezentacji danych o produkcji przemysłowej po trzech kwartałach tego roku. Większe emocje wśród inwestorów budzą wydarzenia na światowych parkietach i niepewna przyszłość euro. Obecnie chyba najbardziej istotnym elementem tej układanki jest właśnie euro, które od pewnego czasu znajduje się w permanentnym dołku względem dolara. Spadek wartości waluty europejskiej do najniższego w historii poziomu spowodował, że na rynku odżyły spekulacje w sprawie ewentualnej interwencji Europejskiego Banku Centralnego, który miałby wystąpić w obronie euro. Jak więc można było z tego wnioskować, rynek z dużym napięciem czekał na wyniki wczorajszego posiedzenia ECB.
NA RODZIMYM rynku złoty otworzył się wczoraj na poziomie 0,1 proc. niższym względem dolara. Wartość amerykańskiej waluty ustalona została na 4,6990 zł wobec 4,6925 zł dzień wcześniej. Złoty wzmocnił się za to względem euro, odrabiając 0,2 proc. W czwartek rano za walutę europejską trzeba było zapłacić 3,9916 zł, podczas gdy w trakcie środowego zamknięcia kosztowała 4,0013 zł.
RÓWNIEŻ na polskim rynku dało się odczuć niepewność inwestorów co do dalszego kształtowania się trendów, co wynikało z obaw o wyniki obrad ECB.
NBP ustalił średni kurs dolara amerykańskiego na poziomie wyższym niż dzień wcześniej o 0,44 proc. i wartość tę oszacowano na 4,6969 zł. Z kolei kurs euro ustalony został na poziomie 3,9565 zł, blisko o 4,30 gr mniej niż we środę.
WE WCZESNYCH godzinach popołudniowych okazało się, że ECB nie podjął jednak żadnej decyzji w sprawie euro. Nie spowodowało to żadnych ruchów na tej walucie i nadal była ona kwotowana na poziomie około 0,8430 dolara.
PO POŁUDNIU doszło do zmiany trendu na naszym rynku. Złoty zaczął umacniać się zarówno względem dolara, jak i euro. Przed godziną 16.00 dolar amerykański kwotowany był na poziomie 4,6750/6800 zł, zaś euro kosztowało 3,9354/01 zł.