Pod koniec czerwca Ecclestone uratował przed bankructwem organizatorów wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Niemiec na tym torze.
15 maja 2013 roku spółka zarządzająca obiektem Nurburgring GmbH została postawiona w stan upadłości i wystawiona na sprzedaż. Kancelaria prawnicza Lieser, która obecnie zarządza torem, wystąpiła do Ecclestone'a z wnioskiem o anulowanie wpisowego, gdyż nie dysponowała takimi środkami.
Szef F1, który dotychczas bardzo rygorystycznie egzekwował od organizatorów wyścigów wszystkie należne opłaty, tym razem z nich zrezygnował. W przypadku GP Niemiec kwota wpisowego wynosiła 14 mln euro.
Ecclestone zdecydował się na to dopiero po otrzymaniu oświadczenia, że rząd Nadrenii-Palatynatu nie wyłoży wymaganej do przeprowadzenia wyścigu kwoty.
"Jestem zainteresowany utrzymaniem toru, mam na uwadze względy historyczne, tutaj wyścigi odbywają się o ponad 60 lat" - powiedział w wywiadzie udzielonym dziennikowi "Die Welt".
Od początku 2013 roku zarządcy obiektu, położonego w zachodnich Niemcach w rejonie miasta Eifel, na którym obok wyścigów odbywają się inne imprezy - koncerty rockowe, zgromadzenia, wystawy - szukają poważnego inwestora.
Ecclestone myśli o kupnie toru
Bernie Ecclestone, prezes firm Formula One Management (FOM) i Formula One Administration zarządzających wyścigami Formuły 1 przyznał, że bierze pod uwagę możliwość kupienia udziałów spółki prowadzącej działalność na torze wyścigowym Nurburgring.