El-Dystrybucja ma trzy tygodnie na sfinalizowanie rozmów z MSP, bankami i współinwestorami. Wczoraj Wiesław Kaczmarek, minister skarbu, udzielił spółce Jana Kulczyka wyłączności na negocjacje w sprawie prywatyzacji dystrybutorów energii z grupy G-8.
Po wielomiesięcznych przepychankach resort skarbu nareszcie podjął decyzję: wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu akcji grupy G-8 dostała El-Dystrybucja Jana Kulczyka. Spółka ma trzy tygodnie na dogadanie się z potencjalnymi współinwestorami. Jeden z nich, BRE Bank, objął niedawno symboliczny 1 proc. udziałów w El-Dystrybucji. Nieoficjalnie mówi się, że BRE jest zainteresowany zwiększeniem zaangażowania w przedsięwzięcie nawet do 10 proc. Firma Jana Kulczyka będzie też z pewnością prowadziła rozmowy z drugim potencjalnym partnerem finansowym — Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju. EBOR potwierdził zainteresowanie udziałem w prywatyzacji G-8. Może wziąć udział w transakcji zarówno jako współinwestor jak też instytucja finansująca projekt. Po przyznaniu wyłączności wzrosły również szanse porozumienia się El-Dystrybucji z którymś z koncernów branżowych. Najbardziej prawdopodobni potencjalni wspólnicy Jana Kulczyka to francuski EDF oraz główny rywal w przetargu na G-8, niemiecki E.ON, który — „postawiony pod ścianą” — wykaże zapewne większe zainteresowanie współpracą.
El-Dystrybucja będzie też finalizowała rozmowy z dwoma bankami deklarującymi chęć finansowania transakcji, której wartość przy zakupie 80 proc. akcji może sięgnąć 1,5 mld USD (6 mld zł). Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o Dresdner Bank i JP Morgan.
Podczas wyłączności spółka Jana Kulczyka będzie też uzgadniała szczegóły umowy z MSP i prowadziła negocjacje w sprawie pakietu socjalnego. Nie jest do końca jasne, czy resort skarbu będzie się trzymał swoich wcześniejszych deklaracji dotyczących wykluczenia pakietu z umowy sprzedaży.
