Elektrotim nie panikuje

Magdalena Graniszewska
opublikowano: 2008-05-15 00:00

Elektrotim rozczarował zyskami słabszymi od ubiegłorocznych. Tłumaczy jednak, że to 2007 r. był po prostu wyjątkowy.

Elektrotim rozczarował zyskami słabszymi od ubiegłorocznych. Tłumaczy jednak, że to 2007 r. był po prostu wyjątkowy.

Nawet o 9,5 proc. taniały wczoraj akcje Elektrotimu, działającego na rynku automatyki i instalacji elektrycznych. To reakcja na opublikowane rano wyniki po pierwszym kwartale, zdecydowanie słabsze od zeszłorocznych. Skonsolidowane przychody spadły o 9 proc., do 20 mln zł. Na poziomie zysków spadek był o wiele wyraźniejszy. Zysk operacyjny pogorszył się o 63 proc., do 0,9 mln zł, a zysk netto — o 43 proc., do 1 mln zł.

— Należy jednak pamiętać, że I kwartał ubiegłego roku był po prostu wyjątkowo dobry. Realizowaliśmy duże kontrakty, np. na zlecenie Palmolive. W tym roku takich umów nie mieliśmy — mówi Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu.

Ponadto na wyniku zaważyły w minionym kwartale warranty subskrypcyjne, emitowane w ramach programu motywacyjnego.

— Ich koszt to 300 tys. zł. Kolejne 300 tys. zł pojawi się w 2009 r. — zauważa Andrzej Diakun.

Prognozy firmy na ten rok mówią o osiągnięciu 130 mln zł przychodów i 12 mln zł zysku netto.

— Te plany zostaną wykonane. Wskazują na to zarówno dane historyczne, jak i zrealizowana już sprzedaż i portfel zamówień. Już w kwietniu widać, że sytuacja w branży jest lepsza — podkreśla prezes.

A co dalej czeka branżę budowlaną?

— Ten rok będzie jeszcze dobry, kolejny poprawny, a potem — zobaczymy — twierdzi Andrzej Diakun.

Jeśli chodzi o zapowiadane przejęcia — nadal są planowane.

— Zasoby gotówki pozwalają nam na takie transakcje. Zbliża się dobry czas, by zabrać się do kolejnego zakupu — mówi prezes.

Szczegółów jednak skąpi. Na razie Elektrotim ma za sobą trzy przejęcia: Infrabudu, Elektromontu Beta i Procomu System.

— W tym roku przeprowadzimy porządki w grupie. Działalność Infrabudu chcemy przenieść do Elektrotimu. Z kolei do Procomu chcemy przenieść automatykę przemysłową i elektroenergetyczną — tłumaczy Andrzej Diakun.

Prezes ujawnia też swoje oczekiwania co do dywidendy za 2007 r.

— Zarekomenduję walnemu zgromadzeniu niewypłacenie dywidendy za 2007 r. —zapowiada Andrzej Diakun.