Po Polsce jeździ obecnie ponad 62,1 tys. osobowych samochodów całkowicie elektrycznych. W pierwszym półroczu przybyło ich ponad 12,3 tys. (+7 proc. r/r) - wynika z najnowszego wskazania „Licznika elektromobilności” przygotowywanego przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).
W Polsce jest obecnie zarejestrowanych również ponad 6,9 tys. czysto elektrycznych aut dostawczych i ciężarówek. Flotę aut ze zelektryfikowanym napędem uzupełnia blisko 57,2 tys. hybryd plug-in oraz prawie 820 tys. klasycznych hybryd. Do tego dochodzi prawie 1,3 tys. zeroemisyjnych autobusów (64 - wodorowe, reszta czysto elektryczne oraz niespełna 21,4 tys. elektrycznych motorowerów i motocykli.
Jak sytuacja wyglądała rok temu? Na koniec czerwca zarejestrowanych w Polsce było blisko 40,8 tys. czysto elektrycznych aut osobowych, zatem mamy do czynienia ze wzrostem r/r na poziomie 52 proc. W podobnym tempie przybyło hybryd plug-in. Rok temu po naszych drogach poruszało się ponad 39,4 tys. tak napędzanych aut, obecnie o 44 proc. więcej. Równie szybko przybywa zeroemisyjnych autobusów. Na koniec czerwca minionego roku było ich 906. W ciagu roku flota powiększyła się o blisko 50 proc. Flota aut ciężarowych i dostawczych na prąd urosła w ciągu roku o ponad 55 proc., a motocykli i motorowerów o niespełna 20 proc.
– W czerwcu 2024 r, podobnie jak w poprzednich miesiącach, przyrost rejestracji pojazdów elektrycznych i hybryd plug in w stosunku do zeszłego roku wyniósł ok. 50 proc. Warto też podkreślić, że dynamicznie rośnie import samochodów używanych, a rejestracje nowych utrzymują się mniej więcej na poziomie ubiegłego roku. W najbliższym czasie powinniśmy poznać założenia programu dofinansowania pojazdów zeroemisyjnych, który został uwzględniony w Krajowym Planie Odbudowy. Czekamy również z dużą niecierpliwością na uruchomienie kolejnych transz programu Mój elektryk oraz na ostateczną decyzję Komisji Europejskiej w sprawie dofinansowania zakupu oraz budowy sieci ładowania dla ciężkich pojazdów. Uruchomienie tych programów będzie kluczowe dla rozwoju rynku pojazdów zeroemisyjnych w najbliższym czasie – mówi Jakub Faryś, prezes PZPM.
Równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym rozwija się infrastruktura ładowania. Pod koniec czerwca 2024 r. w Polsce funkcjonowało 7255 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych (4 002 ), a to o ponad 27 proc. więcej niż rok temu. 29 proc. z nich stanowiły szybkie punkty ładowania prądem stałym (DC), a 71 proc. – wolne punkty prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.
– Tylko w czerwcu oddano do użytku prawie 350 nowych punktów ładowania. To najlepszy miesięczny wynik w historii, ale nadal absolutnie kluczową kwestią pod kątem przyspieszenia elektryfikacji transportu w Polsce jest usprawnienie procedur przyłączeniowych. Pierwsze terminy realizacji celów AFIR upływają za mniej niż 1,5 roku. Ze względu na dalekie terminy budowy przyłączy oraz niekorzystne warunki przyłączeniowe, uruchamianie pojedynczej stacji DC w naszym kraju trwa często 2 lata, zaś hubów – nawet 3 lata. To oznacza, że inwestycje uruchomione dziś nie będą mogły zostać uwzględnione przy weryfikacji realizacji pierwszych obowiązków wynikających z AFIR. Bez zmian prawnych ta sytuacja się nie zmieni – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSNM.