Energetyka ma swojego wiceministra
Marian Miłek objął wczoraj zwolnione przez Jakuba Tropiłę stanowisko wiceministra skarbu, odpowiedzialnego za prywatyzację energetyki. Nowy wiceszef MSP uważa, że przekształcenia własnościowe branży powinny umożliwić jak najszybsze uwolnienie rynku energii.
Profesor Marian Miłek, absolwent Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej, jest obecnie rektorem Wyższej Szkoły Zawodowej Administracji Publicznej w Sulechowie, radnym lubuskiego sejmiku wojewódzkiego oraz przewodniczącym rady nadzorczej Elektrociepłowni Zielona Góra (od czerwca 2000 r.). Wcześniej był rektorem zielonogórskiej WSI, którą doprowadził do przekształcenia w politechnikę. W latach 1997-1998 pełnił również urząd wojewody zielonogórskiego.
Zdaniem Mariana Miłka, prywatyzacja przedsiębiorstw z branży energetycznej, którą będzie zajmował się w MSP, powinna doprowadzić do możliwie najszybszego utworzenia wolnego rynku energii elektrycznej.
— Obecne 2 proc. — taki udział w krajowej sprzedaży ma Giełda Energii — uważam za dalece niewystarczające. Natomiast uwolnienie około 5 proc. rynku powinno wywołać lawinę — ocenia profesor Miłek.
W jego opinii, przyspieszenie prywatyzacji spółek wytwarzających energię nie musi oznaczać opóźnienia sprzedaży przedsiębiorstw dystrybucyjnych, przewidywanego w zaktualizowanym harmonogramie przekształceń branży. Nowy wiceminister woli jednak nie wypowiadać się na temat konkretnych procesów prywatyzacyjnych do momentu szczegółowego zapoznania się z dokumentami.