Energetyka potrzebuje gotówki

Piotr Główka
opublikowano: 1999-07-16 00:00

Energetyka potrzebuje gotówki

Mimo dobrej kondycji finansowej, w większości zakładów sektora energetycznego w ostatnich tygodniach pojawiły się sygnały o niedoborze środków obrotowych potrzebnych na inwestycje. Według opinii specjalistów do spraw windykacji, działających na rzecz jednego z zakładów energetycznych zlokalizowanych na północy kraju, rozdrobnienie odbiorców prywatnych nie powoduje problemów windykacyjnych. Więcej kłopotów służbom windykacyjnym sprawiają podmioty i organizmy gospodarcze wykorzystujące energię elektryczną w procesie wytwarzania. To sprawia, że dość pokaźna kwota trafia do kasy energetyki z opóźnieniem.

NA RYNKU obrotu wierzytelnościami spotyka się różne rozwiązania problemów energetycznych. Po obsłudze zadłużenia świadczonej przez agencje pośredniczące, wykupie długów bądź pomocy w ich windykacji, pojawiają się nowe formy odzyskiwania należności od dłużników. Coraz częściej mają one związek z realizowaniem inwestycji energetycznych. Mimo dobrego wizerunku finansowego odbiorcy, firma sprzedająca urządzenia dla sektora energetycznego zwykle żąda zabezpieczeń płatności za dostarczone wyroby. Może to być weksel lub poręczenie. Ostatnio bywa to cesja wierzytelności należnej zakładowi energetycznemu od dłużnika.

W TEN SPOSÓB w ostatnim tygodniu jeden z pośredników działających na komercyjnym rynku długów przejął w drodze cesji dość atrakcyjną wierzytelność wobec znanej firmy przemysłowej. Cedentem wierzytelności był dostawca konstrukcji energetycznych, który jako przedpłatę na towar otrzymał z zakładu energetycznego cesję praw majątkowych.

Rozliczenia bezgotówkowe mimo skomplikowanej formy są obecnie dość powszechne. W praktyce spotyka się dwa mankamenty operacji tego typu. Pierwszy dotyczy bezzwrotnej cesji wierzytelności zakładu energetycznego otrzymanej przez dostawcę. np. konstrukcji energetycznej na osobę trzecią i możliwych problemów w windykacji należności z tytułu braku zapłaty za cesję. Jak wiadomo windykacja może odwlekać się o kolejne miesiące. Do czasu pojawienia się gotówki u dostawcy, zakład energetyczny zwykle musi oczekiwać na zawiadomienie.

Problem stanowi również dyskonto na wierzytelności. Jeśli cena wynosi np. 95 proc. należności podstawowej, a strony nie postanowią inaczej, wówczas 5-proc. dyskonto w całości obciąża zakład energetyczny.