Z badania opinii publicznej wynika, że ponad 50 proc. Polaków wciąż nie ma świadomości, że najwięcej energii w domu zużywa się na ogrzewanie. Na pytanie, co ich zdaniem pochłania jej najwięcej, 46 proc. ankietowanych odpowiedziało, że zasilanie urządzeń elektrycznych. 70 proc. wskazało na sprzęty gospodarstwa domowego. Zaledwie 24 proc. słusznie wybrało ogrzewanie.

— W podobnym badaniu przeprowadzonym w 2013 r. najwięcejankietowanych (51 proc.) także wskazało sprzęt RTV/AGD jako najbardziej energochłonny element gospodarstwa domowego — mówi Paulina Gadomska-Dzięcioł z Effective PR.
W rzeczywistości na ogrzewanie zużywamy ponad 70 proc. całej pobieranej energii.
— Te wyniki pokazują, że mimo kampanii edukacyjnej wiedza z zakresu energochłonności naszych domów zmienia się bardzo powoli — komentuje Paulina Gadomska-Dzięcioł.
Wyniki badania niepokoją ze względu na rosnące zagrożenia związane z nadmierną emisją dwutlenku węgla oraz wyczerpywaniem się nieodnawialnych źródeł energii. Obowiązek ograniczenia jej zużycia jest faktem.
— Są rozwiązania, które pozwalają zmodernizować nawet bardzo stare budynki, znacząco podnosząc ich standard energetyczny. Jeśli średnie zapotrzebowanie na ciepło w budynkach konwencjonalnych, budowanych starymi metodami, wynosi od 120 kWh/m 2 do 250 kWh/m 2 rocznie, to dzięki termomodernizacji można je zmniejszyć do standardu energooszczędnego, tj. 60-70 kWh/m 2 . Do tego potrzebne jest jednak przekonanie właścicieli, że warto. Również z powodu konkretnych oszczędności finansowych z tytułu mniejszych opłat eksploatacyjnych — tłumaczy Piotr Pawlak z firmy Rockwool.
Coraz większa część polskiego społeczeństwa jest świadomakorzyści wynikających z termomodernizacji. W badaniu „Energooszczędność w moim domu 2015” najczęściej wskazywanym działaniem, które może przynieść oszczędności finansowe, była termoizolacja, rozumiana jako ocieplenie ścian, fundamentu i dachu (74 proc. wskazań). Natomiast na drugim miejscu znalazła się wymiana żarówek tradycyjnych na bardziej energooszczędne (65 proc. wskazań). W pytaniu dotyczącym wyboru oświetlenia większość respondentów (78 proc.) podkreśliło, że w pierwszej kolejności kierują się kryterium energooszczędności, następnie kryterium ceny i zastosowania technologii LED.